wtorek, 2 listopada 2021

Wege Dzieci

Tytuł: Wege Dzieci
Autor: Katarzyna Gubała
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 272
Wydawnictwo: Septem


"Dzieci nie zawsze lubią jeść to, co im proponujemy. My, dorośli, nie zawsze z kolei mamy czas, żeby wymyślać jakieś kosmiczne dania dla dzieci. A jeśli do tego mamy w domu niejadka, alergika lub małego wege smakosza - zaczyna być krucho z pomysłami."

 

Kiedy mamy do czynienia z niejadkiem, to ciężko znaleźć sposób, by dziecko jadło, a co dopiero, kiedy chcemy, żeby było do tego wege. Sama ostatnio miałam problem z apetytem, kiedy przyszły upały, a nie jestem dzieckiem ani wege (ale potrawy wege lubię), więc chociaż trochę mogę wyobrazić sobie co czują rodzice każdego dnia. Ale i na to jest sposób.


 "W ostatnich latach diety roślinne zyskały dużo dobrego rozgłosu, jednak wśród wielu osób nadal budzą wątpliwości."

Wiadomo, że dzieci często są wybredne i rodzic musi nieźle się namęczyć, żeby znaleźć coś, co dziecku posmakuje. Pani Kasia stworzyła na to remedium. W książce znajduje się 104 przepisy wege. Jes to świetna opcja dla dzieci, które mają alergie lub rodzice stawiają na zdrowy tryb życia swoich pociech.


 
 
"Kto dzisiaj ma czas na gotowanie?"

Tak jak już wcześniej wspomniałam, nie jestem wege, chociaż potrawy wege bardzo lubię. Nie potrafię odmówić sobie jajek czy mięsa, chociaż po niego sięgam akurat sporadycznie. Mam jednak to szczęście, że moja mama zajmuje się małym gospodarstwem i mam swojskie jajka i pyszne mięsko z przez nią uchodowanych kaczek. Gdybym miała kupować to sztuczne mięso z supermarketu, pewnie zostałabym wegetarianką. Dlatego nie patrzę teraz na wegetarianizm czy weganizm jako zwykłą modę. Nikt też jeszcze nie przekonał mnie, że mięso spożywane w małych ilościach czy prosukty pochodzenia zwierzęcego są szkodliwe (a takie opinie spotykałam często). Ale wracając już do recenzowanej książki, to jest ona świetną pomocą dla rodziców, które prowadzą dla swoich dzieci dietę wege. Znajduje się tu wiele różnorakich pomysłów na wszystkie dania - śniadania, przekąski do szkoły, obiady, podwieczorki i kolacje. Są dania na słodko, na słono, jest również kuchnia z całego świata (burgery, pesto, zupa tajska, smalec, pancakes). Jest różnorodność, której włąsnie dzieciaki potrzebują, bo to one często szybko potrafią się znudzim wszystkim, a tym bardziej jedzeniem. No i nie oszukujmy się - rodzice też z chęcią będą korzystać z tych przepisów dla siebie.

Za książkę serddecznie dziękuję Wydawnictwu Septem.

Moja ocena:
7/10
 

4 komentarze:

  1. Ciekawa propozycja dla wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że ta książka może się przydać do urozmaicenia diety dziecka...możliwe, że nawet nie jeden dorosły znajdzie dla siebie inspirację.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem wegetarianką, więc chętnie zainteresuje się tą pozycją książkową.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już czasem nie wiem co jeść... Może tu znajdę inspirację ;)

    OdpowiedzUsuń