Autor: Tomasz Wandzel
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 350
Wydawnictwo: Tomasz Wandzel
"Kiedy Róża zrozumiała, jak wiele wyrzeczeń musieli ponieść rodzice, aby być razem, doszła do wniosku, że to nie mogło być chwilowe zauroczenie czy poryw serca, ale głęboka, szczera i gotowa do poświęceń miłość. Czy taka sama jak między nią a Władysławem? Tego jeszcze nie wiedziała."
Róża Wittelsbach jest córką Niemca i Polki. Dziewczyna dorasta w majątku nieopodal Poznania. Kiedy ma 17, umiera jej matka, i dziewczyna zostaje sama z ojcem. Jest bardzo nowoczesną kobietą, czym budzi zdziwienie wśród miejscowych. Jest jednak dużym oparciem dla ojca w prowadzeniu majątku. Dwa lata później, kiedy Polska odzyskuje niepodległość, Róża wraz z ojcem wyjeżdża do Berlina, mimo że w rodzinnym domu zostawia swoje serce.
"Czy jego miłosne wyznania nie znaczyły więcej niż śnieg, co spada w listopadzie i wiosną spływa do morza?"
Sto lat później, mieszkający w Warszawie Filip Witkowski dowiaduje się, że jest spadkobiercą niejakiej Róży Wittelsbach, o której nigdy nie słyszał. Wraz z żoną historyczką próbują się o niej czegoś dowiedzieć i wyruszają w krótkie wycieczki po Wielkopolsce. W ten sposób poznają niesamowitą historię Róży i dowiadują się, że każda rodzina ma swoje tajemnice pełne sekretów.
"O ile logika podpowiadała, że nie ma już wyjścia i dalej musi ciągnąć przedstawienie, które zresztą sama wyreżyserowała. O tyle serce krzyczało zupełnie coś innego."
Jak już zapewne zauważyliscie, fabuła toczy się na dwóch płaszczyznach - Róży i jej spadkobiercy Filipa. Obie historie są niesamowite i w pewnym momencie zaczynają się przeplatać. Bliżej mi jednak było do historii Róży. Uwielbiam historie z przeszłości pełne tajemnic, sekretów i niedpowiedzeń, a ta była bardzo tajemnicza i bardzo powoli ujawniała kolejne fakty niczym róża rozwijająca płatki. Historia Filipa również mi się podobała, bo uwielbiam poszukiwania i wraz z bohaterami szukałam poszlak i łączyłam fakty. Miałam mieszane uczucia co do Agaty bo została trochę dziwnie wykreowana, jakby zaraz miała zrobić coś nieprzyjemnego. Nic takiego jedank nie nastąpiło, a ostatecznie Agata okazała się całkiem sympatyczną kobietą i do tego była historykiem, a u boku męża stawała się także badaczką przeszłości, która wraz z nim przeszukiwała stare pudła, odbywała spotkania z proboszczem i wyszukiwała nagrobków.
Książkę czytało mi się wspaniale. Planowałam podczas czytania wyszukiwać najlepsze cytaty i zaznaczać, by później ich nie szukać, ale po kilku rozdziałach historia tak mnie wciągnęła, że zupełnie o tym zapomniałam. Z przyjemnością śledziłam historie bohaterów, w szczególności Róży, a kiedy poznałam zakończenie, żałowałam, że zakończyły się tak szybko.
Za książkę i możliwość patronatu serdecznie dziękuję autorowi Panu Tomaszowi Wandzlowi.
Mam też dobrą wiadomość - dzięki uprzejmości pana Tomasz, w ciągu najbliższych dni na moim blogu i instagramiw pojawią się konkursy, w których wygrać będzie można egzemplarz tej oto właśnie książki.
Moja ocena:
10/10
Mam ochotę sięgnąć po tę książkę.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie, no i ocena -10/10 robi swoje, czuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta historia zaciekawi naprawdę wiele osób. Ja jeszcze nie wiem czy po nią sięgnę, bo to nie do końca moje klimaty.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :)
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie zaintrygowała :)
dziękuję :)
UsuńGratuluję :P Myślę, że może mnie zaciekawić :P
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
dziękuję :)
UsuńGratuluję patronatu, a na konkurs chętnie przyjdę. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) Zapraszam! Już niebawem go ogłoszę.
UsuńJako autor również polecam. Książka jest dostępna m.in. w legimi, także dla osób korzystających z abonamentu, a ten można uzyskać np. w bibliotekach, które rozdają je bezpłatnie.
OdpowiedzUsuń