czwartek, 14 lipca 2022

Sprawa szyfru na krynolinie

Tytuł: Sprawa szyfru na krynolinie
Tytuł oryginału:
The Case of the Cryptic Crinoline
Autor: Nancy Springer
Cykl: Enola Holmes (5)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 119
Wydawnictwo Poradnia K

"Opanowało mnie dziwne, przyprawiające o zawrót głowy wrażenie, że świat stanął na głowie. Zaniemówiłam. Nie potrafiłam sobie tego wyobrazić... Moja kochana stara gospodyni, która całymi dniami pichciła ogony wołowe i ozdabiała poszewki szydełkowymi koronkami, odbyła w czasach młodości podróż do barbarzyńskiego kraju, (...)."

Po tym jak Enola straciła matkę i uciekła od braci, namiastkę rodziny daje jej stara gospodyni, pani Trupper. Mimo tego, że kobieta jest prawie głucha, często stara rządzić panną Meshle, w jaką wciela się Enola, i niespecjalnie umie gotować, do pewnego stopnia zastępuje młodej uciekinierce matkę. Wbrew wszelkiemu rozsądkowi Enola przywiązała się do niej. Dlatego młoda detektywka jest przerażona, gdy gospodyni opowiada jej swoją przeszłość i pokazuje liścik z pogróżkami jaki niedawno otrzymała.


 "-Tradycja…elegancja…całe pokolenia kobiet jakoś to przeżyły.
-Rozumując w ten sposób, można by powiedzieć, że w imię tradycji całe pokolenia żołnierzy przeżywają kolejne wojny." 


Kiedy pewnego dnia stara pani Trupper zostaje porwana, a i Enoli zaczyna grozić niebezpieczeństwo, dziewczyna postanawia za wszelką cenę odnaleźć swoją gospodynię. Musi ukrywać się przed porywaczami, ale także i nie dać złapać się swojemu bratu Scherlockowi, z którym często pojawia się w jednym miejscu.


 "Każde nazwisko, które mogłabym pani podać, musiałoby być zmyślone, a w tej chwili nie czuję się na siłach prowadzić gry pozorów." 

Enolę pokochałam od pierwszego. Jej bystry umysł, spryt, odwaga i pomysłowość są na tak wysokim poziomi, że aż nierealne. Z kolei jej empatia, okazywanie uczuć i emocji sprawiają, że jest tak ludzka jak mało kto. To połączenie sprawia, że staje się ona bardzo bliska czytelnikowi. Taką Enolę znałam przez wszystkie poprzednie tomy. Tutaj pokazała odrobinę inne oblicze. W końcu się do kogoś przywiązała. Już nie jest taka samotna jak dotychczas. Okauje się, że cały czas miała przy sobie bliską osobę, pani Trupper była namiastką jej rodziny. Ale dopiero teraz to widać i widać to przywiązanie. 

Co do samej powieści, to uważam, że jest tak samo wspaniała jak poprzednie, a może i jeszcze lepsza. Czułam tu więcej ciepła, co dla mnie jest na plus. Brakowało mi trochę Scherlocka, którego było tu najmniej. Podoba mi się to jego opiekuńcze oblicze i honorowe postępowanie. Mam nadzieję, że więcej tego dostanę w następnym tomie. 

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Poradnia K.

Moja ocena:
10/10
 

9 komentarzy:

  1. Mam w planach poznanie tego cyklu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej książki, ale chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo zachęcająca recenzja, będę tę książkę miała na uwadze 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja ukochana seria :) Cieszę się, że nie tylko ja pokochałam ją całym sercem...

    OdpowiedzUsuń
  5. Cała Enola już jest za mną, a szkoda, bo chciałabym przeżyć jeszcze raz tę detektywistyczną przygodę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. książka wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj jak ja lubię całą serię z Enolą! Niesamowicie odpręża.

    OdpowiedzUsuń
  8. Już dawno obiecałam sobie, że sięgnę po ten cykl, kolejna pozytywna recenzja tylko mnie w tym utwierdza. :)

    OdpowiedzUsuń