niedziela, 2 kwietnia 2023

Baśń o złamanym sercu

Tytuł: Baśń o złamanym sercu
Tytuł oryginału:
Once Upon a Broken Heart
Autor: Stephanie Garber
Cykl: Baśń o złamanym sercu (1)
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 336
Wydawnictwo: Poradnia K

"Kochaj go tak samo, jak żyjesz... bez ograniczeń. Kochaj go, jakby każdy dzień z nim miał być bardziej magiczny niż poprzedni. Kochaj go, jakby twój los i cały świat miały stać się lepsze, gdy będziecie razem, a on nigdy nie przestanie cię kochać."



Życie Evangeliny Fox przypomina mi baśń, baśń o Kopciuszku. Jej ukochani rodzice już nie żyją, a jej życiem kieruje macocha. Evanegelina całe życie wierzyła w prawdziwą, bajową, romantyczną miłość, o któej słyszała od matki. Aż do czasu, kiedy jej ukochany postanawia poślubić jej przyrodnią siostrę. Evangelina jest przekonana, że padł ofiarą czaru i zrobi wszystko, by mu pomóc.

 


"Chcę uratować chłopca, którego kocham. Będę musiała mieć nadzieję, że on też postanowi mnie uratować."


Evangelina wie, że nie można ufać Mojrom. Wie również, że tylko one mogą uratować jej ukochanego. Zdesperowana zawiera pakt z Księciem Serc. W zamian za trzy pocałunki, które Evangelina ma złożyć w wybranym przez niego miejscu i czasie, książę powstrzyma ślub. Umowa ta zaprowadzi ją do miejsc, o jakich do tej pory tylko marzyła, jednak będzie to podróż nie pozbawiona poświęceń.


"W każdej powieści istnieje potencjał na nieograniczoną liczbę zakończeń."

 Brakowało mi takiej historii. Muszę przyznać, że najbadziej zaciekawiła mnie tutaj relacja Evangeliny i Jacksa, Księcia Serc. Oboje mieli ze sobą wiele wspólnego, byli skłonni wiele poświęcić dla miłości, jednakże wybierali zupełnie inne drogi, by to osiągnąć. Evangelina nie chciała krzywdzić nikogo, z kolei Jacks miał o wiele mniej skrupułów. I chociaż nie został tutaj przedstawiony jako rycerz, to jestem pewna, że jeszcze nie raz zaskoczy mnie swoją dobrą stroną w kolejnej części. Co do damej powieści, to traktowałam ją raczej jako tło tej relacji. Było nawet ciekawie, bo był tu klątwy, zdrady i miłość, a to jest wszystko to co lubię, co dostarcza mi emocji. Może było ich tutaj mniej niżbym sobie życzyła, ale i tak uważam, że powieść jest świetna.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Poradnia K.


Moja ocena:
8/10

7 komentarzy:

  1. Nie planowałam czytać tej książki, ale skłoniłaś mnie do zmiany zdania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym też przeczytała tę historię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W marcu skończyłam "Caraval
    ", więc do Baśni jeszcze trochę muszę nadrobić. Dobrze jednak wiedzieć, że kolejne tomy dalej są dobre.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie czytałam "Caraval", ale planuję to nadrobić.

      Usuń
  4. Brzmi jak klimatyczna i fantastyczna książka!

    OdpowiedzUsuń