niedziela, 9 kwietnia 2023

Zamknięta w kalejdoskopie

Tytuł: Zamknięta w kalejdoskopie
Autor: Wanda Majer - Pietraszak
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 492
Wydawnictwo: Novae Res

"Czy życie wraz z jego codziennością można porównać do kalejdoskopu? Wszystko wokół mnie, zawsze ze zmiennością kolorów, barwne czy szare, ale zawsze ruchome, nawet przemijające, ślady nienazwanego, świat realny, sny, ból, radość, krzywda, miłość, brzydota śmierci, inne układy w spotkaniach z ludźmi, zbliżających się, oddalających, obcych, bliskich."

 

Joanna poznała zdradę od dwóch stron. Odczuwa ból z powodu zdrady męża, jednakże dobrze wie, ża sama kiedyś się jej dopuściła. Z każdym dniem czuje coraz większą bezsilność, znudzenie swoim zyciem i obrzydzenie do człowieka, z którym spędza swoje życie. Postanawia to zmienić.


 "Moją winą jest i była naiwność, zaufanie, bezradność i własnoręczne zamordowanie instynktu samozachowawczego."

Joanna postanawia wyjechać, by wszystko sobie przemyśleć, zdysnatnsować się od problemów. O miejscu pobytu nie mówi nawet swojej siostrze. Chce być sama i nie chce by ktokolwiek ją odnalazł. Podczas pobytu w Domu Pracy Twórczej poznaje wielu ludzi, poznaje ich historie i nawo poznaje siebie.


 "Tylko trochę pomaga jej pobyt w innym miejscu, inny kontakt z ludźmi, zajmowanie się sprawami różnych rozmiarów, rozmowy i minimalne poczucie, że bywa potrzebna czy przydatna, nawet w mikroskali." 

Książka o wszystkim i o niczym. Trochę tak bym ją opisała. Zbyt wiele tu zbędnych opisów i wątków. Historia rozwlekle napisana, zbyt dużo słów, które nic nie wnoszą. Udało mi się trochę polubić bohaterów, pomimo że nie czułam z nimi większej więzi. Dialogi były dla mnie nudne, a wątki chaotyczne i poplątane, często się w nich gubiłam. Udało mi się ją przeczytać bez odkładania, ale troche się przy niej namęczyłam i były momenty, że jedynie kartkowałam wyłapując z niej cokolwiek. Być może innym przypadnie do gustu i donajdą w niej głębszy sens, mi jednak się to nie udało.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

Moja ocena:
3/10
 

6 komentarzy:

  1. Ciekawy tytuł, ale pomysł i wykonanie nie do końca, więc sobie daruję.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że książka wypada tak słabo. Nie planuję jej czytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam serdecznie ♡
    Tytuł zapowiadał się ciekawie, szkoda, że zawiodło w środku. Wcześniej nie słyszałam o tej książce, myślę, że raczej po nią nie sięgnę. Świetna recenzja!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  4. Sam tytuł może intrygować , szkoda jednak , że słabo z zawartością.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lekturę na pewno odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń