piątek, 27 marca 2020

Summer

Tytuł: Summer
Autor: Justyna Dziura
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 270
Wydawnictwo: Was Pos




"Nie lubiłam tego całego latania po sklepach. Tego przekonania, że kobieta musi uwielbiać zakupy i nie wyjdzie z centrum handlowego bez miliona siatek. Cóż za stereotypowe myślenie. Ale ludzie tacy właśnie są, nie myślą szerzej, patrzą tylko na to, co utarło się przez wieki."


Summer po tragicznych przejściach ze swoim byłym chłopakiem nie jest sobą. Ciągle zmaga się z lękami, terapia jej nie pomaga ale wciąż na nią chodzi. Ma dosyć mówienia o tym samym bez wyraźniej poprawy. Chciałaby, żeby w końcu było normalnie. Tak jak kiedyś, zanim rozpoczął się ten koszmar.


"Nikt nie może przestać walczyć o swoje życie." 

Kiedy do miasta przyjeżdża Dean, najlepszy przyjaciel Summer, wszystko zaczyna być lepiej. Przy nim dziewczyna czuje się o wiele lepiej, swobodniej i zaczyna odrywać się od przeszłości, a patrzeć w przyszłość. Niestety ponowne pojawienie się Damona, byłego chłopaka, może wszystko zniszczyć, a nie pozwala o sobie zapomnieć i zaczyna ją prześladować. Damon to nie jest człowiek, który łatwo się poddaje, a ma w planach ją odzyskać...


"Ludzie pojawiają się i odchodzą, ale to ty decydujesz, co będzie dalej i kogo zatrzymasz u swego boku. " 

Okładka przywodzi mi na myśl cudowne beztroskie dni wakacji. Jak na nią patrzę, to już marzę o lecie, jakiejś malowniczej plaży i spędzeniu czasu tylko we dwoje. Można by spodziewać się, że powieść będzie w takim klimacie. Bardziej nie można się chyba pomylić. Summer to lekka i przyjemna powieść. Opowiada ona historię dziewczyny, która przeszło piekło. Jej związek wcale nie był szczęśliwy. Uwikłała się w toksyczną relację, gdzie była bita, poniżana i szantażowana, a także zdradzana. Nie mogła odejść, bo kochała, bo się bała. Mogłoby się wydawać, że ta historia jest nieprawdopodobna, przekoloryzowana... Niedługo po przeczytaniu tej książki na jednym z blogów przeczytałam podobną historię, prawdziwą historię blogerki. Takie tragedie na prawdę się zdarzają. Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby tak traktować drugą osobę, szczególnie taką, którą niby się kocha. Aż brak mi słów, jak można taką krzywdę wyrządzać drugiemu człowiekowi...

Za książkę serdecznie dziękuję Agnieszce z bloga Kocie czytanie i autorce.

Moja ocena:
8/10  

3 komentarze: