sobota, 31 października 2020

Grzeszny Zdobywca

Tytuł: Grzeszny Zdobywca
Tytuł oryginału: Dirty Sexy Player
Autor: Laurelin Paige
Cykl: Seksowny Duet (1)
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 296
Wydawnictwo: Kobiece

"Niewielkie słowo jak na początek tak olbrzymiego przedsięwzięcia. Ale nawet największa podróż zaczyna się od jednego kroku. Nawet rzeka Missisipi miała swój początek w jakimś niewielkim, bulgoczącym źródełku."

 

Weston King wiele zawdzięcza swojemu przyjacielowi i wspólnikowi Donovanowi, dlatego zgadza się na jego niedorzeczną propozycję biznesową. Ofertą było małżeństwo, w wyniku którego ma zbić niezły interes. Od tej chwili jego życie zmieni się nieodwracalnie.

 


"Po prostu lubiłem kobiety. Kropka."


Elizabeth jest w trudnej sytuacji. Jej ojciec nie żyje, a firma, która powinna należeć do niej, jest poza jej zasięgiem, do czasu aż wyjdzie za mąć. Dziewczyna zamierza oddać swojego dziedzictwa bez walki i postanawia znaleźć mężczyznę, który jej w tym pomoże. Aranżowany ślub wydaje się świetnym rozwiązaniem, jednak tych dwoje różnią się od siebie jak ogień i woda, a każde ich spotkanie opatrzone jest kłótnią. Muszą oczywiście przekonać wszystkich, że to wszystko jest prawdziwe, a to nie będzie łatwe.

 


"Mimo wszystko miałem jednak pewien typ.
Inteligentne."

To nie moje pierwsze spotkanie z autorką, ale za to najbardziej udane. Po książki Laurelin Paige wiem, że mogę sięgać w ciemno i się nie zawiodę. Tutaj autorka przeszła samą siebie. Jej powieści charakteryzują się dosyć dużym erotyzmem i mocnymi scenami. Tutaj było... delikatniej. I tym bardziej mi się podobało. Nie było przesady ale nie było też nudno. Było dużo scen erotycznych, od których aż robiło się gorąco. Styl jak zwykle idealny, dzięki czemu czytało się cudownie, a książka tak mnie wciągnęła, że nie potrafiłam jej odłożyć, pomimo że byłam w trakcie zajęć online.

 

Za książkę gorąco dziękuję Wydawnictwu Kobiece.
 
Moja ocena:
10/10

 

6 komentarzy:

  1. Cieszę się, że książka tak bardzo Ci się podobała, jednak ja poczekam na propozycję spoza tego gatunku. ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapisuje tytuł i może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To taka książka na jedno popołudnie, niewymagająca ale i mega odstresowująca. Druga część też była fajna:)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi kusząco- zwłaszcza jak ktoś potrzebuje czegoś lekkiego do czytania :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie, że ci się podobała, ale mnie do niej nie ciągnie.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń