wtorek, 3 listopada 2020

Grzeszne Gierki

Tytuł: Grzeszne Gierki
Tytuł oryginału: Dirty Sexy Games
Autor: Laurelin Paige
Cykl: Seksowny Duet (2)
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 288
Wydawnictwo: Kobiece


"Słyszałam jego słowa, ale nie chciałam w nie wierzyć. Dawno temu nauczyłam się nie ufać w męskie obietnice. I wiedziałam, komu to zawdzięczam.
Pieprzeni ojcowie."



 

Ślub miał być tylko transakcją biznesową. Miał być. A jednak okazał się najbardziej prawdziwym dniem w ich życiu. Obydwoje nie przypuszczali, że połączy ich coś tak niesamowitego. Los jednak lubi robić psikusy i tego pięknego dnia, Weston dowie się czegoś, co odmieni jego życie...



"Czułam się bezpieczniejsza na drodze, którą sobie wyznaczyłam. Gdyby tylko nie wiązała się z takim bólem...
Ból był jednak naturalnym elementem życia.
"


Weston jest szaleńczo zakochany w swojej żonie. Skrywa jednak tajemnice, które zniszczyć mogą jego małżeństwo. Strach przed wyjawieniem sekretu paraliżuje go, ale prawda i tak będzie musiała wyjść na jaw. 


"Chcę, żebyś była szczęśliwa!"

Od Grzesznego Zdobywcy nie potrafiłam się oderwać. Tym razem było podobnie, chociaż ten tom podobał mi się odrobinę mniej. Tu również było dużo humoru i mnóstwo emocji, było jednak trochę poważniej, było więcej życiowych problemów, a nie tylko ukrywanie swoich uczuć i dylematy nad wyborem zaproszeń czy koloru serwetek. W pewnym momencie zrobiło się też trochę nudno. Niemniej jednak i tak pochłaniałam kolejne strony, by dowiedzieć się, jak się wszystko zakończy.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.

Moja ocena:
9/10

6 komentarzy:

  1. Nie czytałam jeszcze pierwszego tomu, więc być może wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam pierwszego tomu i raczej nie sięgnę po tą serię.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapisuję tą pozycję do przeczytania;) akurat idealna na jesienne wieczory .

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chćecią bym ją przeczytała. Muszę zacząć od pierwszego tomu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uu, zdecydowanie wpada w moje gusta.

    OdpowiedzUsuń