Tytuł: Wybór Damy. Romans interaktywny
Tytuł oryginału: My Lady’s Choosing. An Interactive Romance Novel
Autor: Kitty Curran & Larissa Zageris
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 464
Wydawnictwo: Insignis
"Ptaszę szybujące po niebie nie zwraca pewnie uwagi na wasz powóz - niewielki cień przemyający przez leśne ostępy, oświetlone jedynie księżycowym blaskiem. Ale gdyby usłyszało ono twój krzyk, od razu wiedziałoby, że to dwie przeznaczone sobie istoty złączyły się wreszcie w ekstazie. W chwili radości tym słodszej, że zaprawionej odrobiną goryczy, bo wraz z nadejściem poranka przyjdzie im się pewnie rozstać... już na zawsze."
Ty jesteś bohaterką tego romansu. Twoi rodzice zostawili Cię bez środków do życia, jesteś na łasce okropnej kobiety, która zapewnia Ci utrzymanie. Nie możesz już z nią wytrzymać, a przed Tobą właśnie otwiera się wiele nowych możliwości.
"Twój czas tutaj dobiegł końca. Pora rozpocząć nowe życie."
Właśnie docierasz na bal, gdzie spotykasz swoją przyjaciółkę lady Evengeline, a dzięki jej zabiegom poznajesz sir Benedicta Granville'a, który unika ożenku, a intelektem bije wszystkich na głowę; kapitana Angusa Mactaggarta, prostego Szkota o złotym sercu; porywczego i mrocznego lorda Garraway'a Cravena. Tylko do Ciebie należy decyzja jaką drogą podążysz, kogo na niej spotkasz i z kim zechcesz spędzisz tylko chwilę, a z kim resztę swojego życia. Ale uwaga! Jeden błędny krok i możesz skończyć marnie.
"Trzymaj się mocno, skarbie, czekają cię niełatwe chwile. Przejdź do strony 76."
Ileż to razy czytałam książkę i nie podobały mi się wybory bohaterów, albo rozczarowana byłam zakończeniem. Ileż to razy wyobrażałam sobie zupełnie inne rozwiązania. Tym razem miałam na to okazję. Jes tu 250 wyborów i 23 zakończenia. Historie są ze sobą wymieszane i po przeczytaniu kilku stron trzeba wertować książkę w poszukiwaniu kontynuacji. Często są do wyboru dwie drogi, a czasami nawet trzy. Początkowo byłam bardzo podekscytowana tym, że będę mogła pokierować tą historią jak chcę, ale bardzo szybko mój zapał przygasł. Kolejne wątki liczyły ok. 2 strony. To zbyt mało bym mogła się w nie wciągnąć. Denerwowało mnie ciągłe szukanie nowych stron, bo dłużej ich szukałam niż czytałam. Przez to wszystko nie mogłam skupić się na fabule. Ponadto bardzo często nie odpowiadała mi żadna z opcji przygotowanych przez autorki i ostatecznie czytałam dwie z nich, żeby stwierdzić, która z nich będzie mi bardziej odpowiadała. Samo zachowanie bohaterów zbyt często mnie irytowało i po jakimś czasie czytania miałam tej książki serdecznie dosyć. Ostatecznie wybrałam kilka różnych dróg, poznałam kilka zakończeń. Dwa z nich bardzo przyadły mi do gustu. Niemniej jednak książka nie dostarczyła mi zbyt wiele przyjemności, a jedynie irytację.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Insignis.
Moja ocena:
4/10
Nie planuję sięgać po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńMoże przeczytam, ale chyba nie szybko ;)
OdpowiedzUsuńokłądka jest taka przewrotna, chce się czytać.
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgnę. Przynajmniej na razie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak wypada to organizacyjnie. Czyli dobre były moje przeczucia, aby po ten tytuł nie sięgać. Dzięki za recenzję!
OdpowiedzUsuńCzytałam już horrory "interaktywne" ale romansu jeszcze nie miałam okazji 🤔
OdpowiedzUsuńNie do końca moje klimaty, a biorąc pod uwagę niską ocenę, widzę, że nic nie stracę!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie okazała się jakaś ciekawsza dla Ciebie. Dzięki za recenzję! Dobrej niedzieli!
OdpowiedzUsuń