wtorek, 19 listopada 2019

Szepty Gwiazd

Tytuł: Szepty Gwiazd
Autor: Anna Łajkowska
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Dragon



"Wiem, że te gwiazdy są 
zrobione z historii ludzi, tylko nie 
mam pojęcia, czy prawdziwych, czy wymyślonych. Przypuszczam 
też, że czasem wracają do swoich głównych bohaterów, żeby to oni 
sami opisali swoje 
losy."


Czas Bożego Narodzenia to jeden z najbardziej wyczekiwanych. Choinka, radosny śpiew i mnóstwo pysznych potraw... Sama nie mogę się tego doczekać. Ale nie każdy jest szczęśliwy. Wiele domów jest smutnych, rodziny są rozbite, dzieci porzucane, ludzie gonią za karierą. Nie każdy potrafi dostrzec urok tego wyjątkowego czasu, nie każdy może się nim cieszyć...



"(...) sami jesteśmy bohaterami swojego życia. Jakbyśmy sobie dobrze przeanalizowali nas samych, to już by był duży sukces."  

Agata niedawno rozstała się z mężem i wciąż nie potrafi się z tym pogodzić. Pragnie, aby wszystko przebiegało sprawnie ze względu na syna, ale nie wszystko jest takie proste. Jacek znalazł już nową miłość- Joasię i jest pewien, że to z nią pragnie spędzić resztę życia (swoją drogą, kilkanaście lat temu to samo myślał o Agacie skoro ją poślubił). Grażyna nie chce już zajmować się dziećmi i być kurą domową. Pragnie znów robić karierę naukową. Witek i Jagoda oczekują dziecka, jednak trawi ich strach, że może ono urodzić się chore. Losy tych bohaterów splatają się w nieprzewidzianych okolicznościach w tym magicznym czasie.


"Niczego ci nie mogę obiecać."  

Uwielbiam święta. I uwielbiam czytać świąteczne historie, bo wprowadzają mnie one w ten cudowny  klimat. Anna Łajkowska stworzyła powieść trochę inną niż liczyłam. Szepty Gwiazd to nie jest do końca taka przyjemna historia, która wprowadza w świąteczny nastrój. Te historie są prawie przeciwieństwem tego. Tutaj każdy ma problemy, które przytłaczają wszystko i spychają na plan dalszy. Święta dla bohaterów tej powieści są kolejnym przykrym obowiązkiem. Nie ma ciepła, radości i tej wyjątkowej bliskości. Tutaj są dylematy i wybory,wzajemne pretensje... To smutne.. Ale z drugiej strony prawdziwe. Autorka niczego nie upiększała. Pokazała jak wielu ludzie żyje, że nie każdy przezywa święta jak to widzimy w reklamach czy instagramowych zdjęciach. Pokazuje, że życie często jest także smutne. Jest to smutna powieść, ale także z miłymi akcentami, nie tylko na święta, bo tutaj Boże Narodzenie jest jedynie tłem.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dragon.

  Moja ocena:
8/10 

4 komentarze:

  1. Planuję ją przeczytać :)
    www.whothatgirl.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę miała ją na uwadze, przy wyborze świątecznej książki.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Już sama okładka mocno zachęca do lektury. Będę miała na uwadze tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Smutna powieść świąteczna - to zdecydowanie intryguje. No i okładka piękna, aż chce się sprawdzić jaka zawartość się za nią kryje :)

    OdpowiedzUsuń