Tytuł: Zamień mnie w krzyk
Autor: Anna Dąbrowska
Cykl: Kochaj mnie szeptem (2)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 357
Wydawnictwo: Amare
"-Spójrz na mnie... - Oderwałam rzęsy od dolnej powieki i zrobiłam to. Utkwiłam w jego oczach moje spojrzenie. - Właśnie tak, kochanie... Seks nie boli. Bolą tylko złe wspomnienia, a my budujemy dobre. Pmiętaj o tym - powiedział (...)."
Po dramatycznych wydarzeniach, które rozegrały się po powrocie Eryka z misji, Gabriela ucieka jak najdalej od mężczyzn, którzy wprowadzili tyle chaosu do jej życia. Wkrótce jednak okaże się, że to dopiero początek zmian. Tajemnice oddalają ją od ukochanego Jeremiego. Tymczasem Eryk przechodzi metamorfozę i próbuje naprawić błędy przeszłości.
"Istnieje miłość, która rani i miłość, która leczy."
Po raz kolejny Gabriela zostaje uwikłana w relacje z dwoma mężczyznami i nie potrafi zrozumieć swoich uczuć. Obaj mężczyźni jej pragną, chcą zapewnić szczęście i bezpieczeństwo. Nad dziewczyną jednak zdaje się ciążyć fatum. Los postanawia odebrać jej tego, którego kocha. Jest miłość, która rani i miłość, która leczy. Którą ostatecznie wybierze?
"Nigdy nie zapomina się wyrządzonych krzywd. Nigdy."
Czy tyran może się zmienić? Eryk przeszedł spektakularną przemianę, która wydaje się aż nieprawdopodobna w tak krókim czasie. Mimo to zrobił tym na mnie pozytywne wrażenie i życzyłąm mu, by zaznał szczęścia. Z kolei Jeremi zawiódł mnie. Szybko stał się dupkiem, a jego zachowanie przez długi czas było niezrozumiałe. Co do Gabi to miałam mieszane uczucia. Z jednej strony wiedziałam ile przeszła, jak została zraniona, a z drugiej nie zgadzałam się z jej postępowaniem. Krzywdziłą tym siebie i Eryka. Nie potrafiła jasno określić czego chce, postawić granic, zdecydowanie kroczyć przez życie. Zwodziła tylko swoim zachowaniem, jakby grała na czas, licząc, że sytuacja wyjaśni się sama, decyzje podejmą się same i wszystko będzie dobrze. Powieść odrobinę mnie rozczarowała, bo nie tego się spodziewałam, a w zamian nie dostałam też nic lepszego. Mimo to nie była to całkiem zła historia, więc jeśli komuś spodobał się poprzedni tom, to polecam ją dokończyć.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Amare.
Moja ocena:
6/10
6/10
Jeszcze po tę serię nie sięgnęłam, ale nie mówię nie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę dylogię.
OdpowiedzUsuńCiężko mi się czyta książki, w których nie zgadzam się albo zupełnie nie rozumiem postępowania głównego bohatera.
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, ale mam bliską koleżankę, która lubi podobne klimaty. Być może jej polecę tę lekturę. :)
OdpowiedzUsuńNie do końca jestem do niej przekonana. Może kiedyś zmienię zdanie.
OdpowiedzUsuńNie mój gatunek, więc tym razem pass ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie znam jeszcze twórczości autorki, ale myślę, że za jakiś czas dam jej szansę. ;)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie ciągnie do tej ksiażki ;)
OdpowiedzUsuń