poniedziałek, 9 lipca 2018

Nie chodź po lesie nocą

Tytuł: Nie chodź po lesie nocą
Autor: Danka Braun
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 329
Wydawnictwo: Prozami 

"Zabawa się rozkręcała. Beduini zaprezentowali własny repertuar i przerzucili się na utwory innych. Alkohol pobudził do tańca nie tylko młodych mieszkańców Żurady, lecz także tych starszych. Przy stoliku Wąsowskiego pozostali jedynie Renata, która nie tańczyła ze względu na żałobę, i Mark dotrzymujący jej towarzystwa."

Rodzina Orłowskich postanawia spędzić urlop w leśnym domku pod Olkuszem. Wszystko zapowiada się świetnie. Piękna pogoda, spotkania z całkiem przyjemnym gronie, wycieczki do lasu, spacery, suto zakrapiane imprezy, grill, plotki... Nikt nie spodziewa się tragedii, która nastąpi tak szybko...  



"Hm, zawsze uważałem, że nauka jest ważniejsza od miłości [...]. To współczesna wersja przykazania o miłości."

Jacek Wąsowski to mężczyzna dosyć trudny i odrażający, a jednak jest w stanie podobać się kobietom. Jest obrzydliwie bogaty, skąpy, brak mu uczuć i notorycznie zdarza swoją żonę z kochanką. Uwielbiany przez córkę, nie znosi jej chłopaka Łukasza, a zarazem syna swego wspólnika. Zostaje zabity podczas festynu w Żuradzie. Podczas śledztwa, które prowadzą Mark Biegler i komisarz Bieda, wychodzą na jaw rodzinne tajemnice skrzętnie skrywane przez Wąsowskich.


"Śmierć uszlachetnia. Wybiela, rozgrzesza." 

Jak pewnie się domyślacie, Jacek Wąsowski nie wzbudził we mnie sympatii. No bo jak tu lubić faceta, który zdradza swoją żonę, jest egocentryczny, ma ochotę na inne kobiety, traktuje wszystkich z góry i jest taki grubiański. Dla mnie- obrzydliwy. Nie było mi go szkoda, kiedy dowiedziałam się o jego śmierci. Było też kilka innych bohaterów, którzy działali mi na nerwy. Córka Wąsowskiego, Justyna. Nie mogłam zrozumieć jak dorosła dziewczyna, a właściwie kobieta może obwiniać matkę, o to, że ojciec ją zdradza. Oczywiście, kiedy nie układa się w związku czy małżeństwie winne są zazwyczaj obydwie strony, ale zdrada jest zdradą i to osoba, która zdradza jest winna, a nie osoba zdradzana. Ale byli też tacy bohaterowie, których bardzo lubiłam- Mark, który bardzo kochał swoją żonę, a także Edek Pietrzyk. Początkowo, autorka zalała mnie ogromną ilością bohaterów i nie mogłam się połapać kto jest kim i jakie ma z innymi powiązania. Później, kiedy mocniej zagłębiłam się w lekturę, wszystko zrozumiałam i nie miałam żadnych problemów. I wtedy też zaczęło robić się ciekawiej. Całe dochodzenie, pojawianie się nowych, ciekawych tajemnic z przeszłości. Historia wciągała mnie coraz bardziej i pochłonęła mnie do reszty.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Prozami.

Moja ocena:
8/10  

3 komentarze:

  1. Chętnie przeczytam! Zapisuje tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie klimaty, więc chętnie przeczytałabym tę książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanowię się jeszcze nad tą pozycją. Póki co mam co czytać :)

    OdpowiedzUsuń