wtorek, 24 lipca 2018

Odrobina Brokatu

Tytuł: Odrobina Brokatu
Tytuł oryginału: Glitter and Sparkle
Cykl: Glitter and Sparkle (1)
Autor: Shari L. Tapscott
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 310
Wydawnictwo: Kobiece


"Wygląda tak poważnie, z rękami w kieszeniach i pełnym rezerwy spojrzeniem. Nic na to nie poradzę; serce zaczyna mi bić szybciej. To dziwne- przecież złamał je tamtego wieczoru, gdy odwiózł mnie do domu. Ale jakoś nie jestem w stanie go uciszyć."

Lauren ma starszego brata i trochę bolesne wspomnienia z dzieciństwa. Brandon wraz ze swym przyjacielem Harrisonem zawsze robili jej żarty, z których do dziś się śmieją. Ale teraz żadne z nich już nie jest dzieckiem, chociaż Lauren czasami tak się przy nich czuje, pomimo że dzieli ich zaledwie dwa lata różnicy. Dziewczyna kocha robótki ręczne, prowadzi bloga Diy i wszystko co tylko wpadnie jej w ręce, ozdabia brokatem.

  
"Ciekawe, czy mogę już uciec na sofy przy kominku? Książka mnie wzywa." 

W życiu Lauren wszystko jest brokatowe i poukładane. Kiedy pojawia się Harrison, wszystko się zmienia. Zajmuje jej miejsce w domku gościnnym, jej studiu nagrań. I co z tego, że jest przystojny? I co z tego, że na jego widok miękną jej kolana, a serce szybciej bije? To wciąż ten okropny Harrison, który robi jej na złość. Dziewczyna decyduje się na ignorowanie intruza, jednak po jakimś czasie, nawiązują nić porozumienia i wszystko się zmienia...

  
"Dlaczego mnie nie pocałuje, ślubując mi wieczną miłość?
Dlaczego?" 

Odrobina Brokatu to świetna młodzieżówka. Czegoś takiego mi było trzeba. Nie potrafiłam się od niej oderwać. Zachwyciła mnie swoją lekkością i barwnością. Od razu polubiłam bohaterów. Lauren była taka słodka i w porównaniu do rówieśników dojrzała. Niekiedy przypominała mi mnie samą i aż jej zazdrościłam niektórych przeżyć. Harrison to świetny chłopak. Jest już dorosły, odpowiedzialny, pracuje, a jednocześnie wciąż jest młody i pogodny, pełen zadziorności i takiej... świeżości. Wiecie jak uwielbiam, kiedy książka przepełniona jest emocjami, które po prostu mnie niszczą? Tutaj były te emocje, było lekkie napięcie, kiedy czekałam co się zaraz wydarzy... Nie były one niszczące, ale to też nic złego. Odrobina Brokatu to bardzo lekka powieść, czasami odrobinę zbyt słodka i może brakowało mi tu trochę bardziej dramatycznych wydarzeń, ale i tak ją pokochałam.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.

Moja ocena:
10/10   

8 komentarzy:

  1. Czasami lubię sięgać po lżejsze książki, więc będę miała tę książkę na uwadze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze ale w te wakacje muszę koniecznie nadrobić :)

    Pozdrawiam Agaa
    https://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie książki uwielbiam. Mam ochotę na tę książkę, mam nadzieję, że ją kiedyś dorwę. No i ta okładka.... przepiękna.
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Wysoka nota! Też lubię brokat;)))
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może jeszcze nie teraz, ale za jakiś czas chętnie przeczytam tę książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o niej wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham takie lekko przesłodzone love story, więc na pewno przeczytam!
    xoxo
    L. (http://slowotok-laury.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie czytałam ostatnio :). Idealna książka na wakacje - leciutka, a niesamowicie wciągająca.

    OdpowiedzUsuń