sobota, 17 sierpnia 2019

Klan Matejków

Tytuł: Klan Matejków
Autor: Marek Sołtysik
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 288
Wydawnictwo: Arkady

"Matejko miał to nieszczęście, że nie należał do obozu starych, ale był gwiazdą przewodnią młodych. I długie lata starzy krakowscy i powagi krakowskie nie mogły przebaczyć Matejce, że był młodym i do starych nie należał. Ignorowano go naprzód, ganiono następnie, salonowa krytyka krakowska ramionami ruszała nad dziełami jego [...]."

Chrzest Polski, Bitwa pod Grunwaldem, Unia Lubelska, Batory pod Pskowem... Kto nie zna tych obrazów. Matejko to chyba najbardziej rozpoznawalny malarz polski. Osobiście jest on moim ulubionym malarzem. Zakochałam się w jego Poczcie królów i książąt polskich, a także mniej znanych obrazach, takich jak: Zygmunt August i Barbara Radziwiłłówny, Otrucie królowej Bony, Zygmunt August z Barbarą na dworze radziwiłłowskim w Wilnie. Dlatego też poznanie jego jako osoby stało się dla mnie obowiązkowe.

  
 "Nie mógłby żyć bez wrażeń."

Mały Jaś żył w trudnych czasach. Ojciec wiedział, że tylko najlepsi będą mogli utrzymać się z malarstwa, dlatego to starszy syn malował, to jego prace wisiały w pokoju chłopców, a Jan uczył się grać, chociaż najchętniej nie wypuszczałby ołówka z ręki. Na początku XX w. Matejko wcale nie był ceniony. Dopiero później jego arcydzieła zaczęły być powszechnie uznawane i cenione. 


"Są tacy, co sobie odmawiają obiadu, by zobaczyć obraz, nim ktoś możny go kupi." 

Klan Matejków to opowieść nie tylko o wielkim artyście, ale także o jego rodzinie, jego rodzicach, niezwykle utalentowanym rodzeństwie, zięciu i bratanku. Historia zaczyna się, kiedy Jaś jest mały, o jego początkach ze sztuką i również życiu prywatnym. Autor pokazał jak wielki wpływ mieli na niego inni ludzie, czasami przypadkowo podana dłoń... Historia została dobrze skomponowana. Jest wciągająca, czyta się ją nie jak biografię, ale fascynującą powieść. Jest tak dobrze napisana, tak obrazowo, że czasami miałam wrażenie jakbym się tam przeniosła, albo obserwowała wszystko z niedaleka. Zdecydowanie warto przeczytać.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Arkady.

Moja ocena:
10/10  

3 komentarze:

  1. Super,że aż tak Ci się podobała❣

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, że możemy poznać artystę z trochę bardziej " ludzkiej", naturalnej strony, niż tylko poprzez pryzmat jego talentu. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Oceną kusisz, ale jednak nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń