Autor: Paula Ciulak
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 303
Wydawnictwo: Dlaczemu
"Wszystko, co robimy, ma wpływ na innych ludzi, albo jest z nimi związane.
Ranimi ich, kochamy.
Łamią nam serce i oszukują.
Trzeba kogoś ratować albo zniszczyć.
Nie da się przejść przez życie bez wywierania na kimś wpływu.
Niektóre przypadki są bardziej skomplikowane."
Zelia jest samotna. Nie rozumie się z matką, z ojcem nie utrzymuje kontaktu, a ukochany brat nie żyje. Młoda kobieta pragnie mieć rodzinę i czuć do niej przynależność. Jej marzeniem jest przynależeć do gangu. Jednak aby to osiągnąc, mui udowodnić, że jest tego warta.
"Ogień i woda w końcu wzajemnie się zniszczą i nic nie zostanie.
Ogień i ogień będą się wzajemnie krzywdzić, uzupełniać, na zmianę
gasnąć i płonąć coraz mocniej."
Zelia podstępem wykrada informacje od Kysona, szefa wrogiej mafii. Zapewnia jej to wstąpienie w szeregi gangu, do którego należał brat. Kyson jednak ma plany wobec Zelii, a ona postanawia wykorzystać to własnych celów. Żadne z nich nie jest przygotowane na to co się między nimi zrodzi.
"Ona - taka delikatna, taka ważna dla niego... Nie chciał, by cierpiała."
Ryzykowna misja romans mafijny. Przyznam szczerze, że nie do końca zgadzam się z tym ptzymiotnikiem mafijny, bo niewiele tutaj z mafią było wspólnego, poza samą nazwą. Zelia to delikatna młoda kobieta, która szuka miejsca w świecie i zrozumienia. Kyson również niby mafioza ale zwyczajny z niego gość i nawet nie za specjalnie twardy ani groźny. Nie ma tu krwi, strzelniny, przemocy... Alvaro, inny szef mafii też wydawał mi się zbyt nijaki. Z jego gangu odszedł jeden człowiek, a on właściwie nic nie zrobił, chociaż powinien go zabić. Jak na romans mafijny było zbyt nijako i mdło. Sam romans jednak był całkiem w porządku. Zelię i Kysona bardzo polubiłam, a ich losy śledziłam z przyjemnością. Jeśli nie brać pod uwage, że to romans mafijny, a jedynie romans to można spędzić miło czas na czytaniu.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dlaczemu.
Moja ocena:
6/10
Tym razem podziękuję.
OdpowiedzUsuńCzasem czytam romanse mafijne ❤
OdpowiedzUsuńW sam raz na jesień :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) będzie czytane :) :) Niszczarki pozdrawiają. :)
UsuńPo romanse sięgam rzadko. Ten jakoś specjalnie mnie nie przekonuje.
OdpowiedzUsuń