środa, 29 września 2021

Ryzykowna misja

Tytuł: Ryzykowna misja
Autor: Paula Ciulak
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 303
Wydawnictwo: Dlaczemu

"Wszystko, co robimy, ma wpływ na innych ludzi, albo jest z nimi związane.
Ranimi ich, kochamy.
Łamią nam serce i oszukują.
Trzeba kogoś ratować albo zniszczyć.
Nie da się przejść przez życie bez wywierania na kimś wpływu.
Niektóre przypadki są bardziej skomplikowane."

Zelia jest samotna. Nie rozumie się z matką, z ojcem nie utrzymuje kontaktu, a ukochany brat nie żyje. Młoda kobieta pragnie mieć rodzinę i czuć do niej przynależność. Jej marzeniem jest przynależeć do gangu. Jednak aby to osiągnąc, mui udowodnić, że jest tego warta.


"
Ogień i woda w końcu wza­jem­nie się znisz­czą i nic nie zo­sta­nie. Ogień i ogień będą się wza­jem­nie krzyw­dzić, uzu­peł­niać, na zmia­nę ga­snąć i pło­nąć coraz moc­niej."

Zelia podstępem wykrada informacje od Kysona, szefa wrogiej mafii. Zapewnia jej to wstąpienie w szeregi gangu, do którego należał brat. Kyson jednak ma plany wobec Zelii, a ona postanawia wykorzystać to własnych celów. Żadne z nich nie jest przygotowane na to co się między nimi zrodzi.


 "Ona - taka delikatna, taka ważna dla niego... Nie chciał, by cierpiała."

Ryzykowna misja romans mafijny. Przyznam szczerze, że nie do końca zgadzam się z tym ptzymiotnikiem mafijny, bo niewiele tutaj z mafią było wspólnego, poza samą nazwą. Zelia to delikatna młoda kobieta, która szuka miejsca w świecie i zrozumienia. Kyson również niby mafioza ale zwyczajny z niego gość i nawet nie za specjalnie twardy ani groźny. Nie ma tu krwi, strzelniny, przemocy... Alvaro, inny szef mafii też wydawał mi się zbyt nijaki. Z jego gangu odszedł jeden człowiek, a on właściwie nic nie zrobił, chociaż powinien go zabić. Jak na romans mafijny było zbyt nijako i mdło. Sam romans jednak był całkiem w porządku. Zelię i Kysona bardzo polubiłam, a ich losy śledziłam z przyjemnością. Jeśli nie brać pod uwage, że to romans mafijny, a jedynie romans to można spędzić miło czas na czytaniu.

 Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dlaczemu.

Moja ocena:
6/10

5 komentarzy: