poniedziałek, 10 grudnia 2018

Brzoskwiniowy Świt

Tytuł: Brzoskwiniowy Świt
Tytuł oryginału: Blue Ridge Sunrise
Cykl: Copper Creek (1)
Autor: Denise Hunter
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: Dreams


 "Babcia i dziadek zbudowali 
swoją firmę własnymi rękami. Dziadek zmarł gdy Zoe była 
mała, a babcia spędziła resztę
 życia rozkręcając interes, aż osiągnęła sukces. Zoe nie 
mogła sprzedać sadu."

 Buntownicza Zoe Collins przed laty wyjechała z rodzinnego miasteczka ze załamanym sercem i dopiero poczętym maleństwem. Obiecała sobie wtedy, że jej stopa już nigdy nie postanie w Copper Creek. Nie chce już nigdy spotkać mężczyzny, którego tak bardzo kocha. Niespodziewana śmierć ukochanej babci sprawia jednak że dziewczyna zostaje zmuszona do powrotu. Zoe przyjeżdża z małą córeczką i chłopakiem, z którym wyjechała. Nieoczekiwanie zostaje spadkobierczynią sadu po babci. Wszyscy oczekują od niej, że porzuci swoje dotychczasowe życie i zostanie, by kontynuować dzieło babci.

Dreams


"Miała wobec babci ogromny dług wdzięczności. Jednak nie mogła nim też zarządzać."

Cruz Huntley nigdy nie uporał się z utratą swojej pierwszej miłości, Zoe Collins, młodszej siostry swojego najlepszego przyjaciela Brady’ego. Nawet po tym, jak zdradziła go podczas krótkiej przerwy w ich związku, ani po tym, jak wyjechała w nieznane z Kyle’em Jimmersonem, ani nawet teraz – gdy minęło już pięć lat, a ona powróciła najwyraźniej z nową rodziną.

W miarę jak Zoe mierzy się z życiowymi decyzjami, a jej przeszłość z Cruzem daje o sobie znać, między nią i Kyle’em narasta napięcie. Chociaż Zoe godzi się z tym, że jej relacje ulegną zmianom, wciąż nie jest pewna, czy może pozostać w Copper Creek, gdzie czekają na nią nowe obowiązki… I pierwsza miłość.

Dreams


"Miała swoje życie, z którym wiązały się częste podróże, i chłopaka który nigdy nie zgodziłby się osiąść w Cooper Creek. A już na pewno nie dla kilku brzoskwiniowych drzew."

Denise Hunter jest jedną z moich ulubionych autorek. Skradła mi serce, kiedy czytałam pierwszą książkę, Tylko Pocałunek. Już wtedy zakochałam się w jej lekkim stylu i cudownym pokazaniu miłości, siły uczucia, niby tak łatwego a jednak z wieloma komplikacjami. Tym razem było tak samo. Bohaterowie również mnie oczarowali. Zoe, pomimo że bunotwniczka i silna kobieta, to jednak trochę zagubiona i poszukująca siebie i stabilności w swoim życiu.  Cruz z kolei to niesamowicie honorowy i poukładany człowiek z ogromną wrażliwością w sercu. Czytając powieść nie potrafiłam się od niej oderwać. Już czekam na kolejne.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dreams.

Moja ocena:
10/10  

4 komentarze:

  1. Tytuł zapisałam i na pewno sięgnę po tę książkę. Brzmi naprawdę ciekawie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fabuła, wysoka ocena i śliczna okładka, naprawdę zachęcają. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię te lekkie historie Denise Hunter i ta seria również bardzo przypadła mi do gustu <3

    Pozdrawiam, goszaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba po samej już okładce dałabym się skusić!

    OdpowiedzUsuń