Cykl: Mistrzowie Polskiej Fantastyki (43)
Autor: Jacek Piekara
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 378
Wydawnictwo: Fabryka Słów
"Ja nikomu nie broniłem wierzyć w jakie chciał bóstwa. Czcić
święte dęby albo zaskrońce, kłaniać się opiekunom strumieni, rzek i lasów,
miłować żyjące pomiędzy nami duchy przodków. A oni? Oni przywlekli tu
ludzi w czarnych sutannach, którzy niczym zaraza spadli na spokojne
sioła. Dla nich największą zbrodnią było nie wierzyć w to, w co wierzą oni
sami."
Losy Polski w dobie Rzeczpospolitej Szlacheckiej były dosyć nieprzyjemne. Polscy panowie nie dbali o nic poza swoim majątkiem, brzuchem i gardłem. Było prawo, ale szkodziło bardziej niżby go nie było. Jacek Piekara przedstawił mroczną i brutalną wizję tych czasów Rzeczpospolitej po śmierci Jana III Sobieskiego.
"Zatruli wasze dusze, zabili niewinność serca, wyuczyli was
nienawiści."
Mroczna i brutalna wizja Rzeczypospolitej po śmierci Jana III Sobieskiego.
Z jej zaściankami, zwadami i karczmami pełnymi rębajłów, gotowych sprzedać szablę temu, kto więcej zapłaci - choćby samemu diabłu. Jacek Komuda, twórca fantastyki szlacheckiej, napisał: "Gdybym żył w tamtych czasach, sam zaciągnąłbym się do kompanii charakternika Myszkowskiego. A jeśli bym urodził się krytykiem, powiedziałbym, że to jedna z najlepszych książek o Rzeczypospolitej XVII wieku od czasów... Komudy".*
Z jej zaściankami, zwadami i karczmami pełnymi rębajłów, gotowych sprzedać szablę temu, kto więcej zapłaci - choćby samemu diabłu. Jacek Komuda, twórca fantastyki szlacheckiej, napisał: "Gdybym żył w tamtych czasach, sam zaciągnąłbym się do kompanii charakternika Myszkowskiego. A jeśli bym urodził się krytykiem, powiedziałbym, że to jedna z najlepszych książek o Rzeczypospolitej XVII wieku od czasów... Komudy".*
"Oni rozpalili stosy, oni wycięli święte dęby i wyrywali zęby
ludziom, którzy chcieli jeść mięso w piątek, oni żerowali na krzywdzie
biedaków."
W tej powieści wiele jest mroku, ale wcale nie spodziewałam się czegoś innego. Pijacka szlachta i do tego demony. Mnóstwo tu łotrów i awantur. Nie ma tu jakichś szczególnych niespodzianek. Autor stworzył ciekawy świat, okrasił go czarnym humorem, ale nie stworzył niczego wybitnego. Powieść czyta się całkiem przyjemnie, ale nie jest jakoś bardziej porywająca.
Moja ocena:
6/10
*opis wydawcy
Czytałam, ale bez rewelacji. Ot opowieść na nudne wieczory :)
OdpowiedzUsuńJa czekam jednak na coś, spoza fantastyki. 😊
OdpowiedzUsuńKurcze, szkoda że tak niska ocena, bo lubię historię i zaciekawiła mnie ta książka. Może mimo wszystko ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Książka zbytnio nie dla mnie, więc nie skuszę się na przeczytanie :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Nie czuję się zainteresowana :(
OdpowiedzUsuńJakoś z tym autorem mi nie po drodze. Jednak temat wydaje się całkiem ciekawy, a i wizja Rzeczypospolitej Szlacheckiej również kusi. Uwielbiałam historię, więc to chyba moje klimaty...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Uwielbiam Piekarę za jego serię o Inkwizytorze, chociaż "Alicja" mi się nie podobała, więc zawsze, gdy sięgam po jego książki, mam mieszane uczucia. Takie fifty-fifty. Myślę jednak, że ta pozycja mogłaby przypaść mi do gustu z tego względu, że zawsze z zainteresowaniem śledziłam losy polskiej szlachty - bo kto nie lubi dobrze zjeść i wypić? :P
OdpowiedzUsuńwww.pomistrzowsku.blogspot.com
Ta pozycja raczej nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńCześć kochana.:)
OdpowiedzUsuńMiło mi poinformować Cię, że zostałaś zwyciężczynią konkursu organizowanego na moim blogu, o którym mowa w tytule maila, którego do Ciebie wysłałam.
Gratuluję serdecznie i czekam na adres do wysyłki nagrody.:)
Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka Kaniuk.
dziękuję <3
Usuń