Autor: Patrycja Strzałkowska
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 368
Wydawnictwo: Pascal
"Bywam dumna z tego, jak dobrze wychodzi mi okłamywanie samej siebie. Czasami nawet nie potrafię otworzyć oczu i uwierzyć w to, że to się dzieje naprawdę. Gdy coś mnie boli, odpycham to od siebie daleko, starając się wmówić sobie, że to fikcja. Nie wiem, czy tylko ja tak robię, czy może tak po prostu jest łatwiej."
W życiu każdego z nas przychodzi czasami taki moment, że chcemy zakończyć stare życie i rozpocząć nowe, napisać wszystko na nowo. Szukamy wtedy wszelkich okazji, żeby coś zmienić, kogoś poznać, zmienić siebie, swój wygląd, przeprowadzamy się lub... bierzemy udział w telewizyjnym show...
"Proszę bardzo, siedź, rycz i się zamartwiaj!"
Matylda ma dość swojego życia i postanawia go zmienić. Kończy toksyczny związek z Tomkiem i zdobywa szansę życia. Dostaje propozycję wystąpienia w programie reality - show. Matylda nie zamierza zrezygnować z tej szansy, a pomaga jej w tym siostra Weronika. Dziewczynie udaje się osiągnąć wymarzony cel, jednak rzeczywistość nie okazuje się tak piękna. Do tego Weronika zaczyna spotykać się z Tomkiem w tajemnicy i liczy, że prawda nie wyjdzie na jaw...
"Nie jestem lepszy, po prostu jestem dziwny..."
Zakochałam się w tej okładce, a opis książki bardzo mnie zaintrygował. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i nie do końca tak udane jak się spodziewałam. Powieść miała być zaskakująca, spodziewałam się po niej zabawy i orzeźwienia, a jedyne co czułam, to jakbym była przytłoczona tym wszystkim, całym trochę beznadziejnym życiem bohaterki. Za to bardzo podobał mi się realizm. Autorka niczego nie upiększała na siłę. Z brutalną szczerością pokazała realia takich programów, jak wygląda to, co dzieje się poza kamerami. Właśnie ten problem daje dużo myślenia i jest przestrogą dla tych, którzy wkraczają w ten świat nie wiedząc o nim niczego.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Pascal.
Moja ocena:
7/10
Opis rzeczywiście jest ciekawy. Wydaję się to pewnego stopnia nawet świeży i nie tak często przejawiający się pomysł. Szkoda, że oczekiwałaś więcej i się trochę zawiodłaś.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
To że książka daje do myślenia, jest na pewno dużym atutem. 😊
OdpowiedzUsuńHm. Okładka bardzo przyciąga wzrok ale chyba się na nią nie skuszę
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń