Autor: Camille Gale
Cykl: Indygo (2)
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 375
Wydawnictwo: Novae Res
"Byliśmy w lesie, zupełnie jak tego dnia, gdy się poznaliśmy. Opierałam się o drzewo, a on stał przede mną, wpatrując się we mnie intensywnie błyszczącymi w mroku oczyma. Wystarczyło zacząć mówić, tylko co? Tyle chciałam mu powiedzieć, o tyle rzeczy zapytać... Ale to nie był ten moment."
Sky prowadzi dość nudne życie, dopóki nie wkracza w nie przystojny mężczyzna. Daniel szuka dużego mieszkania i szybko okazuje się, że jest wilkołakiem, a w mieszkaniu ma zamieszkać jego wataha. Do tego okazuje się, że dziewczyna jest wyjątkowa i jest odporna na hipnozę wampirów, a to może przysporzyć jej wrogów...
"W końcu ktoś inny niż ja jest tym złym."
Dante, przyjaciel wampir Sky, zniknął. Dziewczyna pragnie go odszukać. Tymczasem w miasteczku Rykersville pojawia się coraz więcej tajemniczych morderstw. Wszystko wskazuje, że sprawcą nie jest człowiek, a Sky jest w niebezpieczeństwie. Jej obrońcami zostają wilkołaki, jednak wszytko nie jest takie jak wygląda i dziewczyna nie może czuć się spokojnie. Bo niebezpieczeństwo niekoniecznie pochodzi z zewnątrz...
"Tyle gracji w ruchach kogoś, kto jeszcze chwilę temu brutalnie rozszarpywał bezwładne ciało wroga..."
Cyjan to drugi tom cyklu Indygo. Nie poznałam pierwszego tomu i podczas lektury, a szczególnie na początku, miałam niedosyt i czułam jakbym zbyt wielu istotnych informacji nie znała. Ciągle czegoś mi brakowało. Dlatego też początkowo nie mogłam się wciągnąć. Ale później było już tylko lepiej. Fabuła mnie dosłownie mnie porwała. Książka napisana jest lekkim językiem, dlatego czytało mi się ją bardzo szybko i przyjemnie. Bohaterów wprost nie da się nie lubić. Dlatego też bardzo przeżywałam wszystkie wydarzenia. W szczególności zakończenie, które bardzo mi się podobało.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Moja ocena:
9/10
Kurcze te wilkołaki mnie chyba odrzuciły skutecznie od tej książki, nie przepadam za taki rzeczami :( Natomiast recenzję czytało się bardzo przyjemnie i bardzo ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs: czytanko.pl
Czasami lubię sięgać po takie książki, ale ta wydaje mi się być nieco inspirowana Zmierzchem co mnie trochę odstrasza, bo może być mało oryginalna.
OdpowiedzUsuńNie, to nie jest książka dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńNie jestem do końca przekonana. Jeszcze się nad tą książka zastanowię.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk