piątek, 14 sierpnia 2020

Nellie


Tytuł: Nellie. Zauroczenie
Tytuł oryginału: Nellie. Protection
Autor: Sylvie Payette
Cykl: Nellie (2)
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 256
Wydawnictwo: Dragon


"Możliwe, że nie ufam jej w pełni. Nie wiem, po której stronie się opowie. Być może zjawiła się tutaj na rozkaz ojca albo żeby pozyskać informacje, które przekaże mojej matce. Przyznaję, że nikomu do końca nie wierzę. W mojej sytuacji nie ma innego wyjścia, jak tylko być ostrożnym."
 
Między następcą tronu Armandem i Nellie rodzi się uczucie. Król pragnie zgładzić dziewczynę i oskarża ją o zdradę. Nellie do tej pory pragnęła jedynie znaleźć uczonego i wrócić do domu. Wszystkie te czynniki razem rodzą komplikacje, a Nellie jest w dużym niebezpieczeństwie związana licznymi tajemnicami... 

"Na co mi bycie księciem, a nawet królem, jeśli nie mogę kochać osoby, którą zechcę?"

Nellie znajduje schronienie w bazie opozycjonistów, którym przewodzi brat bliźniak następcy tronu, książę Henri. Ale nawet tam nie jest w pełni bezpieczna. Poszukują jej wszyscy, a za jej odnalezienie przewidziano wysoką nagrodę. Na szczęście Nellie może liczyć na przyjaciół, którzy nie zapomnieli o niej i wciąż mają wspólny cel. Mimo zagrożenie postanawia kontynuować swoją misję, jednak już nie z takim zapałem, bo powoli zaczyna kochać ludzi, którzy tu żyją...
 "Wróciły do mnie słowa Logana, który ostrzegał mnie, że ta miłość jest niemożliwa." 

Pierwszy tom Nellie zachwycił mnie i nie mogłam doczekać się kontynuacji. Tutaj trochę się rozczarowałam, bo o ile w poprzednim tomie dużo się działo, było mnóstwo problemów i emocji, to w tym dominowały uczucia i to wokół tego wszystko się skupiało. Trochę szkoda, bo liczyłam na taką samą akcję, mnóstwo problemów, jakieś ciekawe nowe wątki. A tych tutaj raczej nie było. Tym razem miałam okazję lepiej poznać drugiego brata, który bardziej mnie do siebie przekonał. Henri był bardziej autentyczny, miał określony cel, a Armand... właściwie to mnie denerwował. Wydawał się jakiś trochę sztuczny, zamknięty w sobie i nie do końca szczery. Zupełne przeciwieństwo brata. Bardzo podobało mi się zakończenie, które było intrygujące. Właściwie to wtedy zaczęło się coś dziać. I mam nadzieję, że utrzyma się także w następnym tomie, bo już z niecierpliwością go wyczekuję.



Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dragon.

Moja ocena:
7/10  
 

5 komentarzy:

  1. Nie znam tego cyklu, ale jakoś specjalnie tego nie żałuję. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszalam już o tej serii. Może kiedyś się na nią zdecyduję.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja poczekam na kolejny tom i zobaczymy. Wtedy zdecyduję. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoja recenzja mnie zaciekawiła ^^ lubię takie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń