Tytuł oryginału: Sugar and Spice
Cykl: Glitter and Sparkle (3)
Autor: Shari L. Tapscott
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 268
Wydawnictwo: Kobiece
"W kuchni porozstawiano siedem kamer, a on uśmiecha się do nich jak profesjonalista, którym przecież jest. To uśmiech z gatunku tych, od których miękną kolana. Taki, od którego człowiekowi zapiera dech w piersi. Przebiega spojrzeniem po wszystkich zawodnikach, ale gdy napotyka mój wzrok, jego oczy się rozpromieniają."
Harper postanowiła w końcu wyjawić swoje uczucia. Porzuciła Teksas i wróciła do domu, by być bliżej ukochanego. Właśnie teraz czuje, że jest gotowa, by wyznać Brandonowi, że go kocha. Jednak chłopak ma zupełnie inne plany. Przyjeżdża na święta ze swoją nową dziewczyną Sadie, która urzeka wszystkich, poza zranioną Harper.
"Słodkich snów, Harper."
Riley, siostra Harper, namawia dziewczynę na wzięcie udziału w świątecznym programie o wypiekach. W ich miasteczku właśnie rozpoczynają się przesłuchania do telewizyjnego show. Za namową siostry, dziewczyna postanawia się do niego zgłosić. Musi mieć jednak jeszcze jedną osobę do pary, a jedyną osobą, która może z nią startować jest właśnie nowa dziewczyna Brandona.
Harper i Sadie przechodzą eliminacje i trafiają do programu. Od teraz mają zamieszkać w górach w uroczym domku wraz z innymi uczestnikami. Na miejscu jest również przystojny muzyk, który ma być jednym z jurorów. Między Masonem a Harper już na przesłuchaniu zaiskrzyło. Teraz dziewczyna musi wybrać, dla którego z chłopaków jej serce bije mocniej.
"W życiu przychodzi taki moment, w którym musimy podejmować własne decyzje."
Już od poprzedniego tomu nie mogłam się doczekać historii Harper. Byłam ciekawa jak potoczą się jej losy i Brandona. Od początku byłam tak na niego wściekła i czekałam, kiedy tylko zostawi Sadie i będzie z Harper. Kibicowałam im tak mocno. A potem pojawił się Mason i przez jakiś czas nadal nie dopuszczałam innej myśli, niż to, że Harper powinna być z Brandonem, ale z każdą chwilą przystojny muzyk coraz bardziej kradł moje serce, tak samo jak Harper...
Odrobina Brokatu to świetna młodzieżówka. Czegoś takiego mi było trzeba. Nie potrafiłam się od niej oderwać. Zachwyciła mnie swoją lekkością i barwnością. Od razu polubiłam bohaterów. Niesamowicie zżyłam się z Harper i pokochałam Masona za jego dobroć, otwartość i ach... sama nie wiem jak nazwać to wszystko. On był taki cudowny!
Ze wszystkich trzech powieści z tego cyklu, ta chyba najbardziej zapadła mi w serce. Pokazała mi jaka powinna być miłość, że w życiu każdego młodego człowieka przychodzi czas na podejmowanie własnych decyzji. To książka, która właśnie pomogła mi dojrzeć do moich własnych decyzji.
Odrobina Brokatu to świetna młodzieżówka. Czegoś takiego mi było trzeba. Nie potrafiłam się od niej oderwać. Zachwyciła mnie swoją lekkością i barwnością. Od razu polubiłam bohaterów. Niesamowicie zżyłam się z Harper i pokochałam Masona za jego dobroć, otwartość i ach... sama nie wiem jak nazwać to wszystko. On był taki cudowny!
Ze wszystkich trzech powieści z tego cyklu, ta chyba najbardziej zapadła mi w serce. Pokazała mi jaka powinna być miłość, że w życiu każdego młodego człowieka przychodzi czas na podejmowanie własnych decyzji. To książka, która właśnie pomogła mi dojrzeć do moich własnych decyzji.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.
Moja ocena:
10/10
Brzmi naprawdę obiecująco 😊
OdpowiedzUsuń