Autor: Małgorzata Falkowska
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 330
Wydawnictwo: Editio
"Kiedy byłem przy niej, stawałem się zupełnie
innym człowiekiem. Delikatnym, wrażliwym, a nawet czułym. Przy niej
byłem popierdoloną wersją Iliasa, której chciałem się wyzbyć. Za bardzo
przypominała mi ona o Mado. O jedynej dziewczynie, której skłonny byłem
oddać całe swoje serce, tylko po to, by zmiażdżyła je w swej dłoni,
wypuszczając z niej drobne kawałki, których nie da się już posklejać."
Gabi właśnie napisała maturę i czekają ją najdłuższe wakacje w życiu. To piękny czas. Jednocześnie zakończyła dwuletni związek z Markiem, którego uważała za miłość swojego życia. Ukochany oznajmił jej, że ma inną. Żeby nie cierpieć tak bardzo i nie rozpaczać, z pomocą ciotki, podejmuje pracę na greckiej wyspie Kos jako animatorka.
"Po raz pierwszy na Kos byłam szczęśliwa. A może nawet więcej niż szczęśliwa."
Ilias kolejny raz w tym roku rozwalił samochód. W ramach kary, ojciec zmusza go do pracy. Jednak jako syn właściciela hotelu nie traktuje tego zbyt poważnie. Wciąż mu w głowie przelotne romanse i brak zobowiązań. To właśnie w pracy poznaje Gabi i mimo początkowej niechęci postanawia jej pomóc. Dziewczyna wydaje się zadziorna i niedostępna. A to sprawia, że Ilias pragnie poznać ją bliżej. Oboje jednak mają tajemnice, o których nie chcą mówić. A przeszłość nie daje o sobie zapomnieć.
"Poczułem, jakby ktoś doczepił mi skrzydła.
Jakby dano mi drugie życie lub co najmniej próbę naprawy tego, co w
życiu spieprzyłem. A spieprzyłem wiele. Moje życie było jedną, wielką
gównianą kulą, którą chciałem zmienić w coś wyjątkowego i ona miała mi w
tym pomóc. Była moją muzą. Moją boginią na tej greckiej wyspie."
Ilias to dosyć nietypowa książka. Już od samego początku było dynamicznie, co jest rzadkością w powieściach. Później autorka zwolniła, by dokładniej pokazać fabułę i skupiła się na szczegółach. Po czym akcja znów nabrała tempa. Gabi to cudowna dziewczyna o delikatnym sercu i ciętym języku. Na większą uwagę jednak zasługuje Ilias, który z dupka zmienił się z prawdziwego mężczyznę, z którego można być dumnym. Historia uczucia Gabi i Iliasa oczarowała mnie, sama chciałam przeżyć coś takiego, zmienić drugą osobę na lepsze... Koniec jednak mnie rozczarował. Nie spodziewałam się tego. Z jednej strony pokazuje jak nieprzewidywalne potrafi być życie, jak niesprawiedliwe..., ale z drugiej... po prostu się z tym nie zgadzam. Nie tak to powinno wyglądać. Nie rozumiem dlaczego autorka zdecydowała się na takie zakończenie.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Editio.
Moja ocena:
8/10
Tę książkę bardzo hciałabym przeczytać. Jestem ciekawa zarówno historii, jak i tego zakończenia z którym się nie zgadzasz. 😊
OdpowiedzUsuńNiestety to nie moje klimaty
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com