środa, 26 lutego 2020

Książę w lśniącej zbroi

Tytuł: Książę w lśniącej zbroi
Tytuł oryginału: A Duke in Shining Armor
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 439
Wydawnictwo: Bis


"Świat nabrał miękkości, zasnuł się mgłą i zawirował wokół niej. Była zgubiona i cieszyła się z tego.
Gdyby mogła wybrać mężczyznę, dla którego straci głowę, nie byłby pierwszy na liście. Prędzej ostatni. Ale miała pecha. Bo to on był tym jedynym."


Lady Olympia zaraz spełni marzenie całej rodziny. Zostanie księżną Ashmont. Wyjdzie za księcia, który ma dosyć kiepską reputację, ale panna w jej wieku nie powinna wybrzydzać. I pragmatyczna Olympia z pewnością tak, by postąpiła, gdyby nie kilka łyków skradzionej brandy, która zmieniła jej osąd. Nagle ucieczka w deszczu nie wydawała jej się takim złym pomysłem, choćby jej towarzyszem miał być przyjaciel niedoszłego pana młodego...

  
"Muszę się ożenić, przeklęty dupku!" 

Wiecznie pijany Ashmont zadecydował, że to Ripley musi dopilnować, by ślub odbył się bez zakłóceń. Ripley więc czuje się zobowiązany zadbać o dobre imię i bezpieczeństwo przyszłej żony przyjaciela. Dlatego wyrusza wraz z nią w ucieczkę sam nie będąc jeszcze do końca trzeźwym. Problem w tym, że nieoczekiwana eskapada niebezpiecznie się wydłuża, a lady Olympia już przed laty spodobała się księciu...

  
"-Dobrałaś się znowu do brandy?" 

Twórczość Loretty Chase nie jest mi obca. Jej książki są... cudowne. Ta jednak przebiła wszystkie poprzednie jakie miałam okazję przeczytać. Już od samego początku pędziła akcja. Przez całą historię było mnóstwo ciepłego humoru. Takie powieści czyta się z prawdziwą przyjemnością. Autorka zręcznie poprowadziła fabułę, często budując napięcie, przez co, co chwilę się wzruszałam. Coś wspaniałego. Takie książki mogę czytać bez końca.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bis.

Moja ocena:
10/10    

3 komentarze:

  1. Zakręciłaś mnie do poznania twórczości tej autorki. Chyba zacznę od tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka ocena i taka tematyka to coś, co naprawdę uwielbiam. Na pewno sięgnę, tym bardziej że zachwalasz autorkę, o której do tej pory nie słyszałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem do końca przekona, ale chyba Ci zaufam. Nie bez powodu dałaś tak wysoką opinię.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń