wtorek, 18 lutego 2020

Pomnik Cesarzowej Achai I

Tytuł: Pomnik Cesarzowej Achai I
Cykl: Mistrzowie Polskiej Fantastyki (45)
Autor: Andrzej Ziemiański
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 551
Wydawnictwo: Fabryka Słów

"Jak trwoga w oczy zajrzy, wtedy broń należy ująć w dłonie. Odwieść oba kurki, zamknąć oczy, zacząć głośno piszczeć i oba cynge pociągnąć. Nie bać się, że od tej pory nie usłyszy się już niczego. Nie bać się, że własne ręce wydają się jak połamane i bolą okropnie.Bandeloty porzucić i nie otwierając oczu, po omacku, we krwi drogi na zewnątrz szukać. Nie mdleć, choć smród będzie straszny!"

Imperium karmi się krwią swoich żołnierzy.
Wieczne wojny pochłaniają wciąż więcej i więcej istnień. Szkoda czasu na szkolenie żołnierz - wystarczy, że potrafią stać w szeregu i trzymać karabin. Strzelać nauczą się w boju. Oto cena przetrwania tysiącletniego cesarstwa. *

  
"Podjęcie złej decyzji jest lepsze niż niepodjęcie żadnej." 

Miałam okazję wcześniej przeczytać Achaję, którą wspominać dosyć dobrze. Teraz przyszedł czas na Pomnik Cesarzowej Achai. Wszystko się dzieje w tym samym świecie, ale długi czas później. Liczyłam na coś podobnego, ale tochę się zawiodłam. Powieśc była pisana jakby na siłę. Wiele watków nie miało sensu, niektóre się nie zgadzały... Bohaterów nie dało się polubić, którzy byli szalenie irytujący, a ich słownictwo bardzo prostackie. No i do tego mieszanie imion z fanastycznego świata z naszymi rodzimymi, co strasznie razi. Mam nadzieję, że kolejne tomy okażą się lepsze. 

Moja ocena:
4/10

*opis wydawcy  

5 komentarzy:

  1. "Achaję" chętnie przeczytam, ale tej książki trochę się obawiam skoro jest dużo słabsza. Mnie też bohaterowie mogliby denerwować i te wątki, które nie mają sensu.

    OdpowiedzUsuń
  2. To zupełnie nie jest książka dla mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej książki, ale fantastykę czytam rzadko - choć piszę chętnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście musiałam przeczytać najpierw twoją opinie o drugim tomie. Nie planuję czytać tej serii.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja Achai nie wspominam dobrze. Pierwszy tom był był nawet fajny, w drugim trochę siadło a trzeci to czysty chaos, absurd gonił absurd, wszystkie najciekawsze wątki zostały urwane, nic nie miało sensu. Wtedy powiedziałam "nigdy więcej" i trzymam się tego postanowienia. A Twoja ocena tylko mnie w nim utwierdza.

    OdpowiedzUsuń