Autor: K.N. Haner
Cykl: Niebezpieczni mężczyźni (2)
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 248
Wydawnictwo: Editio
"Mam na imię Blaire.
Jestem Królową Koki.
Zostałam żoną Phixa.
Wspólnie moglibyśmy stworzyć imperium, ale nasze życie to nie sielanka.
To jest wojna, a ja właśnie oddałam pierwszy strzał
Wróciłam do żywych."
Blaire została znaleziona naga na wysypisku śmieci między kontenerami. Wszystko co jej się przydarzyło, było jak koszmarny sen, ale to nie sen. Dziewczyna trafiła w środek mafijnego piekła. A może była tam od dawna? Była córką szefa mafii, wykonywała dla niego paskudną robotę. Całe jej życie było piekłem.
"Teraz mam robić interesy z ludźmi, którzy mnie skrzywdzili, więc czym
jest spojrzenie w oczy komuś, kto zabił kogoś, kogo nienawidzę?
To nagroda."
Myślała, że jest nikim, ale staje na czele schedy zostawionej jej przez ojca. Zostaje Królową Koki. Musi być silna i pokazać tym wszystkim mężczyznom kim jest. Polują na nią wszyscy, w tym jej mąż, Phix, najlepszy zabójca. Blaire będzie musiała zdecydować komu ufać i na kim może polegać, a to nie będzie łatwe, bo każdy pragnie jej pieniędzy i władzy.
"Dopadła mnie świadomość, że wróciłam do rzeczywistości, której nienawidziłam, która mnie przerażała. "
Z książkami K.N. Haner mam tak, że albo ich nienawidzę albo kocham. Tym razem na szczęście padło na to drugie. Co nieczęsto się zdarza, bardzo polubiłam bohaterkę. Blaire to silna kobieta zniszczona przez życie, które podniosła się i postanowiła walczyć o siebie. Zaimponowała mi tym. Ponadto nie była jedną z tych głupiutkich dziewczyn, które ciągle zmieniają zdanie i puszczają się z każdym. Bardzo kontorwersyjną postacią również był Phix, zabójca, który jednak ma serce. Żałuję, że zaczęłam tą historię dopiero od drugiego tomu, ale dopiero teraz zorientowałam się, że to drugi tom. To jednak pokazuje, że autorka świetnie przedstawiła wydarzenia poprzedniego tomu, że wszystko było w miarę jasne i spójne i nawet nie zorientowałam się, że to drugi tom. Już nie mogę doczekać się kontynuacji. Do tego czasu, mam nadzieję, nadrobię zaległości.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Editio.
Moja ocena:
9/10
Z autorką na razie dałam sobie spokój, ale pewnie za jakiś czas dam jeszcze szansę jakiejś jej książce :)
OdpowiedzUsuńW tej chwili to niekoniecznie moje klimaty. Jednak przypuszczam, że za jakiś czas być może sięgnę po tą powieść.
OdpowiedzUsuńDobrze wspominam tę książkę. Również mi się podobała.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Musiałabym najpierw przeczytać pierwszą część.
OdpowiedzUsuńHmm a którz Ci daje tyle pięknych bukietów różnych kwiatów? :) lubie te zestawienia książek z kwiatami.
OdpowiedzUsuń