piątek, 5 lutego 2021

Małe Kobietki

Tytuł: Małe Kobietki
Tytuł oryginału: Little Womem. Good Wives
Autor: Louisa May Alcott
Cykl: Małe Kobietki (1-2)
Liczba stron: 444
Wydawnictwo: Poradnia K

 

"Słusznie, Jo. Lepiej być szczęśliwymi starymi pannami niż nieszczęśliwymi żonami czy nieskromnymi pannami, które uganiają się, żeby złapać męża.
Pamiętajcie o jednym, moje dziewczynki - matka zawsze gotowa jest być waszym powiernikiem, ojciec waszym przyjacielem, a oboje pełni jesteśmy wiary i nadziei, że nasze córki, zamężne lub nie, będą dumą i pociechą naszego życia."

 

Małe Kobietki w ostatnim czasie zrobiły się niezwykle popularne i podbiły serca wielu czytelniczek. Doczekały się nawet ekranizacji, której niestety nie udało mi się oglądnąć, jednak wszystko jeszcze przede mną.


 "W tej samej chwili Beth przestała się go bać i siedziała rozmawiając z nim tak swobodnie, jakby znała go przez całe życie, bo miłość odpędza strach, a wdzięczność przezwycięża dumę." 

Pan March wyjechał, by walczyć w wojnie secesyjnej. Jego żona zajmuje się córkami - stateczną Meg, żywą i nieco buntowniczą Jo, uzdolnioną muzycznie Beth oraz przemądrzałą Amy. Młode kobiety jak mogą starają się, by urozmaicić sobie nude życie i brak pieniędzy. Swoją radością i optymizmem zarażają również nieśmiałego chłopca z sąsiedztwa Lauriego oraz jego dziadka.


 "..nie pozwól, by słońce zaszło, widząc twój gniew."

Małe Kobietki to powieść napisana przez dziewiętnastowieczną pisarkę niespełna 150 lat temu. To zupełnie inne czasy i realia niż nasze, a mimo to wciąż miło się ją czyta, jakby była napisana wczoraj. Bohaterki mają takie same plany i marzenia, pragną tych samych rzeczy co my obecnie. Historia przenosi nas do innej epoki, wręcz innego świata. Wszystko jest tak dobrze, tak barwnie opisane, że czasami ma się wrażenie, że odbywa się właśnie podróż wehikułem czasu. Jest w niej coś magnetycznego. Ona niesamowicie przyciąga swoim klimatem. Zachwyciła mnie i oczarowała już od samego początku. Dodatkowym atutem jest piękne wydanie i zdjęcia z filmu

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Poradnia K.

Moja ocena:
9/10 
 

 

6 komentarzy:

  1. "Małe kobietki" leżą na mojej półce już od lat i czekają na przeczytanie. I zupełnie nie wiem kiedy po nie sięgnę...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze pierwszej części, ale na pewno sięgnę po ten zwykle. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. W końcu klasyka, muszę przeczytać. I na ekranizację też mam chęć ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Małe kobietki" to książka, którą powinien przeczytać każdy. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie kiedyś przeczytam tą pozycję:D

    OdpowiedzUsuń
  6. O tej ksiażce jest głośno ale szczerze mówiać mnie jakoś do niej nie ciągnie :)

    OdpowiedzUsuń