sobota, 2 kwietnia 2022

Celebryta

Tytuł: Celebryta
Autor: M.B. Morgan
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 450
Wydawnictwo: Amare


"Warto marzyć! Warto mieć odwagę! Nie bójcie się zmian! Nie bójcie się ryzykować. Życie bywa przewrotne, ale w tym całym szaleństwie kryje się jego piękno! Jednak żeby je dostrzec, musicie odważyć się żyć w zgodzie z waszym sercem."

 

Marcelina została zdradzona przez męża. Postanawia jednak dać szansę jemu i ich małżeństwu. Jej życie jednak nie wygląda tak jaby chciała. Z mężem stali się sobie obcy, ciągle się kłócą i nie potrafią już być szczęśliwi. Kobieta coraz częściej myśli o rozwodzie, jednak brakuje jej bodźca, który by ją popchnął w odpowiednim kierunku.


 "Jeden telefon, jedna decyzja, jeden niezwykły facet, który uruchomił spiralę szaleństwa, która już za chwilę mogła totalnie odmienić moje życie."

Kiedy Marcelina dowiaduje się, że Daniel Milewicz, syn legendy polskiej telewizji kulinarnej, chce udzielić jej wywiadu, nie może uwierzyć w swoje szczęście. Do tej pory mężczyzna unikał wszelkich wystąpień i kontaktu z mediami. To jest jej szansa na rozwój kariery! Nieoczekiwanie Milewicz postanawia udzielić wywiadu w Toskanii, gdzie przygotowuje się do otwarcia swojej restauracji. W związku z tym zaprasza redaktorkę do Włoch, gdzie poza udzieleniem wywiadu pragnie ją także uwieść.

 


"
On miał to cholerne „coś”. To „coś” w połączeniu ze świadomością, jak działa na kobiety, było jak mieszanka wybuchowa."

Przepiękna okładka i ciekawy opis to jeszcze nie wszystko. Zawiodłam się na tej książce. Marcelina jest nieszczęśliwa w swoim związku, cały czas mówi, że planuje się rozwieść, ale robi to dopiero wtedy, kiedy nowy kochanek daje jej adwokata, by w końcu to zrobiła. Wyglądało to jakby nie rozwodziła się dla siebie, a dla Daniela. Niesamowicie mnie to irytowało. W pewnym momencie pojawił się także fragment, któy wyglądał jakby autorka nie wiedziała za bardzo jak poprowadzić tą historię. Daniel już wtedy tak działał mi na nerwy, że miałam nadzieję, że bohaterka wybierze innego mężczyznę. Jednak jak szybko sie pojawił w jej życiu, tak szamo szybko zniknął. Wydawało mi się to sztuczne, wymuszone i bezcelowe. Bohater ten już nie wniósł później nic do historii, a szkoda, bo liczyłam, że jeszcze się pojawi, bo to jedyna postać, którą polubiłam. Powieść tak mnie męczyła, że nie mogłam nawet cieszyć się barwnymi opisami Toskanii, których było dużo. Było jednak coś co bardzo mi się spodobało - przyjaźć pomiędzy Marceliną a jej najlepszą przyajciółką. Wątek ten przewijał się przez całą powieść. Była ona szczera, prawdziwa i niezachwiana. Marcelina zawsze mogła liczyć na Kaśkę, kiedy chciała się wygadać, wypłakać albo potrzebowała rady. To był jedyny wątek, który czytałam z przyjemnością.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Amare

Moja ocena:
4/10


4 komentarze:

  1. Szkoda że książka tak kiepsko wypadła, bo myślałam, że będzie to naprawdę coś ciekawego.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj to niestety nie moja tematyka. Wolę krwawe cosik:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej nie dla mnie. Myślę, że jednak znajdzie zwolenników. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń