Tytuł oryginału: Relentless
Autor: Jack Campbell
Cykl: Zaginiona Flota (5)
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 420
Wydawnictwo: Fabryka Słów
"Nie. Pan nie byłby zdolny do takich niegodziwości. Dba pan o swoich ludzi, a zarazem jest pan świadomy ponoszonego przez nich ryzyka. Nigdy nie popadał pan w skrajności."
John "Black Jack" Geary. Legenda. Najwyższa karta, którą flota Sojuszu może wystawić w śmiertelnej grze o przetrwanie. Poprowadził swoje okręty przez przestrzeń Syndykatu wygrywając w bitwach i wymykając się gigantycznej nagonce. Wiedza, którą współcześni oficerowie zatracili w dziesiątkach lat brutalnej, kosmicznej rzezi, dała mu przewagę.*
"Tak o nich dbałem, że posyłałem ich na śmierć"
Ale "Black Jack" jest już zmęczony. Stawka rośnie. Pojawia się lęk przed błędem i zagładą w chwili, gdy flota jest już niemal u celu. Okrętom brakuje paliwa, amunicji i żywności - coraz trudniej jest walczyć.
Kurs na Heradao, więzienny system Syndykatu! Stawką jest życie 2 tysięcy towarzyszy broni. O ile jeszcze żyją.*
Kurs na Heradao, więzienny system Syndykatu! Stawką jest życie 2 tysięcy towarzyszy broni. O ile jeszcze żyją.*
"Jarzma dowódców były przeróżne, lecz zawsze jednakowo im ciążyły."
Kolejny tom i tak samo dobry poziom. To już piąty tom i historia się nie nudzi, nie przedłuża, a goni jak szalona. Nadal mnóstwo tu scen batalistycznych, krwawych wojen i otoczki politycznej, które są świetnie wykreowane i zobrazowane. Autor ciągle czymś zaskakuje, a akcja jest dynamiczna i to sprawia, że czasami ciężko się oderwać od książki. Fani tej serii na pewno nie będą mieli na co narzekać.
Moja ocena:
8/10
8/10
*opis wydawcy
Sam tytuł wzbudza emocje!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że nadal jesteś zadowolona z lektury tego cyklu wraz z kolejnym tomem.
OdpowiedzUsuń