czwartek, 10 października 2019

Aleja Magnolii

Tytuł: Aleja Magnolii
Tytuł oryginału: On Magnolia Lane
Cykl: Copper  Creek
Autor: Denise Hunter
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 337
Wydawnictwo: Dreams

"Oj, przestań tak słodzić. On był pracoholikiem, a jego nogi śmierdziały jak stąd na Księżyc. Ale był moim najlepszym przyjacielem i kochał Boga. Przeżyliśmy razem życie i byliśmy zdeterminowani trzymać się razem na dobre i na złe. Nie trzeba wiele więcej."


Daisy nie czuje się wystarczająco dobra. Wciąż zmaga się z kompleksami z dzieciństwa. Kocha swoje małe miasteczko, pracę w kwiaciarni, niesienie pomocy innym i swoich bliskich. Jednak wciąż jej brakuje mężczyzny, z którym mogłaby dzielić trudy życia i spędzać chwile szczęścia. Próba znalezienia partnera przez portal randkowy nie przynosi żadnych owoców, do czasu, aż pozna TJ-a.

  
 "Kiedy patrzyła, jak odchodził, cały gniew z niej wyparował i zastąpił go bolesny smutek." 

Jack jest pastorem. Jest atrakcyjnym, choć bardzo nieśmiałym mężczyznom. Bardzo podoba się kobietom i niejedna chciałaby zostać jego żoną. On jednak od dłuższego czasu interesuje się Daisy, która widzi w nim jedynie pastora. Jack ma ochotę zamordować swojego przyjaciela, który założył mu konto na portalu randkowym, którego używa Daisy. Noah użył jego inicjałów i kilku niewyraźnych zdjęć, by Jack mógł pozostać anonimowy. Mężczyzna postanawia skorzystać z tego, by w końcu pokazać się ukochanej z innej strony. Jednocześnie zaczyna stawać się jej przyjacielem jako Jack...

  
"(...) kocham to, jak mnie kochasz (...)." 

Aleja Magnolii to już trzecia książka z serii Copper Creek. Nie mogłam się doczekać kiedy po nią sięgnę, bo poprzednie były takie cudowne. Ale początek mnie nie przekonał. Do połowy, to wszystko było takie nudne. Dopiero po połowie akcja nabrała tempa i pochłonęła mnie bez reszty. Bardzo polubiłam oboje bohaterów. Daisy była taka bardzo kobieca ze swoją dobrocią i skromnością, a Jack wprost mnie zauroczył. Niezwykle przystojny, a do tego taki w niej zakochany, oddany Bogu i poważnie traktujący.. właściwie to wszystko, ale też nie pozbawiony poczucia humoru. Uwielbiam takie książki, takie historie, bo to właśnie one pokazują mi co jest najważniejsze w życiu i pomagają mi stać się lepszą wersją siebie. Pokazują mi, że powinnam kochać drugiego człowieka nie tylko pomimo jego wad, ale przede wszystkim za te wady. One mi uświadamiają czasami, w trudnych chwilach, jak bardzo kocham moją drugą połówkę. To jest takie piękne.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dreams.

Moja ocena:
8/10   

2 komentarze:

  1. Oj, naprawdę nie wiem jak mogłabym zmieścić kolejną książkę w moich planach - ale na podobne lektury bardzo często bierze mnie, gdy w powietrzu zaczyna się wyczuwać świąteczny klimat, moze do tego czasu trochę mi się stos hańby zmniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach lekturę tej książki, ale na pewno nie przeczytam jej zbyt szybko.

    OdpowiedzUsuń