wtorek, 4 września 2018

Ja, niepokorna

Tytuł: Ja, niepokorna
Autor: Ewelina Skierka
Rok wydania: 2018
Liczba stron:
Wydawnictwo: Novae Res

"Jej pełne pogardy spojrzenie przeszyło mnie na wylot. Wstała z krzesła, na które wcześniej się osunęła, podniosła stojący na stoliku wazon i cisnęła nim we mnie. Nie trafiła, ale chyba tylko dlatego, że ledwo stała na nogach. (...) W jej oczach płonęła wściekłość Chciałem poczekać, aż z niej wyparuje, aż ją wykrzyczy."

Julia to prawdziwa niepokorna dusza. Dziewczyna o delikatnym i wrażliwym sercu, ognistej duszy i gorącym temperamencie. Płomienna fryzura, szmaragdowozielone oczy i siarczyste przekleństwa- oto ona, dziewczyna z pazurem i zasadami. Nie może pogodzić się, że jej mama jest zakładzie psychiatrycznym i całą złość wyładowuje na ojcu. Nienawidzi też swojej macochy i straciła przyjaciela i wydaje jej się, że nikt jej nie rozumie.

 
 "To twoja smutna rzeczywistość. To twoje popaprane drzewo rodzinne..."

Bezkompromisowa i szczera do bólu, dążąca do celu bez względu na piętrzące się przeciwności... Jednak nie wszystko ma pod kontrolą. Przed nią odkrycie rodzinnej tajemnicy i zaakceptowanie nowej rzeczywistości. Już wkrótce zostanie poddana próbie przez wysłanników zła. Zbliża się bowiem czas zmian, kiedy wszystko nabierze nowego znaczenia- czas inicjacji...


"Pozostań niepokorna." 

Ja niepokorna zauroczyła mnie od pierwszych stron. Wszystko było takie tajemnicze, lekko mroczne i dynamiczne. Wszystko napędzała Julia. Była kłótliwa i czasami aż wręcz agresywna, ale przede wszystkim samodzielna i bezkompromisowa, co bardzo mi się w niej podobało. Fabuła była niesamowicie ciekawa. Rodzinne i nie tylko rodzinne tajemnice i sekrety... A do tego cudowne dialogi pełne ironii, ciętego języka i humoru. Do tego te cudowne relacje między Julią a Cassianem, wątek romantyczny... Już od dawna miałam ochotę na coś takiego.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

Moja ocena:
9/10  

2 komentarze:

  1. To miłe uczucie, kiedy książka pochłania nas od samego początku. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama jestem jej ciekawa:)Trzymałam kciuki za Ewelinę,odkąd poznałam jej możliwości literackie.Jednakże minęło kilkanaście lat,zanim zdecydowała się wydać wreszcie książkę.Mam nadzieję,że książka trafi nie tylko w gusta młodzieży ale także starszego pokolenia,do ktrego się zaliczam.Recenzja brzmi świetnie,myślę że na dniach i ja zacznę czytanie ksiązki naszej Ewelinki <3

    OdpowiedzUsuń