niedziela, 2 września 2018

Przepowiednia

Tytuł: Przepowiednia
Tytuł oryginału: The Fortune Teller
Autor: Gwendylon Womack
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 464
Wydawnictwo: Kobiece


"Spoglądałam na piętrzące się 
wokół mnie zwoje i kodeksy, dopóki powieki nie zaczęły ciążyć. Sama 
czułam się przy tym jak zaginiony rękopis, który złożono w magazynie, 
by doczekał lepszych czasów."


Semele jest niezwykle utalentowaną badaczką starożytnych manuskryptów. Dokładna i profesjonalna w każdym calu. Na zlecenie klienta, bada rękopisy. Wśród nich znajduje bezcenny manuskrypt z zcasów Kleopatry opisujący historię pewnej talii tarota oraz tajemnicza notatkę od człowieka, którego nigdy nie poznała. Zaintrygowana postanawia przyjrzeć mu się bliżej i zbadać pod każdym kątem. Ma świadomość, że to najważniejsze odkrycie w jej karierze.   


"Róża w pełnym rozkwicie. Dlaczego jej nie zetniesz przyjacielu?" 

Rękopis okazuje się dziełem potężnego jasnowidza, który przewidział wojny i klęski na tysiące lat przed ich wystąpieniem. Semele zagłębia się w treść tekstu i wkrótce odkrywa, że manuskrypt zaczyna wpływać na jej życie. Zaintrygowana i przestraszona kobieta szuka pomocy u swojego klienta – aroganckiego milionera Theo Bossarda. Tymczasem ktoś inny podąża tropem manuskryptu oraz Semele. Badaczce może grozić śmiertelne niebezpieczeństwo, z którego nie zdaje sobie sprawy. 


"Tej nocy Rinalto był najjaśniej błyszczącą gwiazdą. I choć jeszcze tego nie wiedział, zdołał pozyskać sympatię osoby, którą miał nadzieję olśnić." 

Starożytne manuskrypty, niebezpieczne tajemnice i tajemne moce, to coś co uwielbiam. Semele podbiła moje serce już od samego początku głównie ze względu na swój zawód. Była badaczką. Jak ja jej tego zazdroszczę! Mam nadzieję, że w przyszłości sama nią zostanę. Do tego bardzo ją polubiłam za jej osobowość. Była tak bardzo kobieca, trochę zagubiona, a jednocześnie prawdziwa. Dokładnie ją rozumiałam. Na prawdę, wszystko rozumiałam i miałam wręcz wrażenie, że mam z nią wiele wspólnego. 

Przepowiednia to niesamowita książka. Pochłonęłam ją w ekspresowym tempie. Nie potrafiłam się od niej oderwać. Przerzucałam kartki jak szalona, by dowiedzieć się co będzie dalej. Historia niesamowicie mnie wciągnęła i całkowicie mną zawładnęła. Zakochałam się w niej i mam nadzieję, że kiedyś będę mogła oglądnąć film na jej podstawie.

Za książkę serdeczne dziękuję Wydawnictwu Kobiece.

Moja ocena:
10/10   

2 komentarze:

  1. Świetnie, że książka wywarła na Tobie, aż tak bardzo pozytywne wrażenie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie moja tematyka. :/
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń