Cykl: Daję Ci Wieczność
Autor: Agata Suchocka
Data premiery: 14.02.18
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: Initium
"Dźwięki stawały się coraz bardziej
przejmujące, aż w końcu zacząłem tracić nad nimi kontrolę, przestałem je
słyszeć, zatraciłem się w kakofonii odgłosów dzieciństwa, które nagle
wybuchły w mojej głowie, przeplatając się z obrazami dawno niewidzianych
miejsc."
Armagnac Jardineux pochodzi z plantatorskiej rodziny z Luizjany. Jego babka pragnęła dla niego lepszego życia. Dzięki niej młody Armagnac stał się człowiekiem wykształconym, który miał szansę na podbicie świata. Tak bardzo różnił się od swojego ojca plantatora. Dzięki temu wyruszył do Londynu, do swojego dziadka, by zdobyć większe wykształcenie. Następnie miał wybrać się do rodzinnego majątku, by prowadzić dziadkową winnicę i powrócić do domu, by pomnożyć majątek. Zanim jednak to nastąpiło, dziadek wydał cały swój majątek na ratowanie plantacji w Luizjanie, która została ogarnięta wojną. Młody Armagnac nie powraca już do kraju.Wojna spustoszyła doszczętnie cały majątek jego rodziny. Chłopaka nie stać na dalsze studia. Do domu też nie ma po co wracać...
"Woła mnie ciemność, choć w mojej duszy wstaje nowy dzień"
Armagnac, pozostawiony samemu sobie, nie widzi ju większego sensu w życiu i zaczyna pić. Pomimo zdobytego wykształcenia i inteligencji nie ma nic, oprócz wrodzonego talentu do gry na fortepianie. Pewnego dnia przychodzi do niego Lothar i wyciąga go z tego marnego życia. Nowy przyjaciel wraz z lordem Huntingtonem, który staje się ich mecenasem, otwierają przed Armagnacem drzwi do świata bogactwa i splendoru. Okaże się jednak, że wcale nie robią tego za darmo...
"Mogło to trwać chwilę lub wieczność."
Okładka tak bardzo mnie przyciąga. Musicie przyznać, że jest cudowna. Ale nie tylko okładka... Bo cała książka taka jest. Fabuła niezwykle wciąga. Styl autorki jest tak przyjemny, że tylko chciało mi się czytać i czytać. Powieść jest dosyć kontrowersyjna. Pani Agata wplotła tu wątek homoseksualny, który może czasami gorszyć lub oburzać. Zrobiła to jednak na tyle zgrabnie, że książka nie straciła dobrego smaku, a wręcz został on zaostrzony. Powieść czytało mi się bardzo przyjemnie. Tak się w nię wciągnęłam, że nie zauważyłam, kiedy skończyłam.
Moja ocena:
9/10
Może mi się spodobać ta książka. ;)
OdpowiedzUsuńTa książka raczej nie przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńgoszaczyta.blogspot.com
Nie czytam fantastyki, ale chyba dla tej książki zrobię wyjątek.
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawie się zapowiada!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Wątków homoseksualnych raczej nie lubię, zastanowię się jeszcze nad lekturą.
OdpowiedzUsuńChyba spodoba mi się ta książka :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać, aż trafi w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńKinga
Lubię,gdy styl autorów jest przyjemny :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie po przeczytaniu "Małe życie" unikam wątków z homoseksualistami.
OdpowiedzUsuń