czwartek, 10 grudnia 2020

Gorące dochodzenie

Tytuł: Gorące dochodzenie
Tytuł oryginału:Happy Go Lucky
Autor: L.H. Cosway
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 392
Wydawnictwo: Kobiece


"Zmrużyłam oczy poirytowana. Ludzie rzadko mnie denerwowali, ale odnosiłam wrażenie, że ten człowiek ma do tego talent. Ta jego negatywna postawa i przekonanie, że wie o mnie wszystko... Strasznie mnie to rozdrażniło. Zanim się zorientowałam, w rekordowym tempie wypiłam swój pierwszy tonik z dżinem. Patrzcie, do czego mnie doprowadził!"

 

Maise jest miła i uczynna, nie potrafi niczego odmówić innym, chociaż sama często przez to cierpi i jest wykorzystywana. Pracuje w biurze w detektywistycznym, pomaga w zbieraniu informacji i rozwiązywaniu zagadek bardziej doświadczonym agentom. Cameron Grant jest najlepszy w ich firmie. Maise go podziwia, ale nie znają się za dobrze. Właściwie Cameron z nikim nie utrzymuje bliższych kontaktów. Jest gburowaty i odpychający. Nie zmienia to jednak faktu, że jest niesamowitym ciachem...


 "Byłam jego przeciwieństwem chyba pod każdym możliwym względem."

Cameron został zmuszony, by przyjść na firmową imprezę świąteczną i siedzi sam przy barze unikając wszystkich. Maise, choć miła, to nie jest zauważana wśród znajomych. Postanawia więc porozmawiać z osamotnionym Cameronem, by nie siedział w taki dzień sam. Kilka drinków później trafiają do mieszkania mężczyzny.

 


"Pokazał mi, że nie wszyscy muszą mnie lubić, abym była szczęśliwa."

Gorące dochodzenie to jedyna książka, po której przeczytaniu, miałam ochotę od razu zacząć czytać ją ponownie. Zakochałam się w niej od samego początku. Maise to dziewczyna bardzo podobna do mnie. Nie lubi uszczypliwości, wrogości, zawsze jest pozytywnie nastawiona do innych i pragnie, żeby każdy ją lubił. Gdyby było więcej takich osób jak ja i Maise, świat z pewnością stałby się przyjemniejszy. Niestety w firmie detektywistycznej są osoby zawistne, które wykorzystują innych i uważają się za lepsze. Potrafią bardzo być nieprzyjemni i utrudniać życie koleżanki. Cameron jest zupełnym przeciwieństwem delikatnej i wrażliwej Maise. Jest oschły, wymagający i bywa nieprzyjemny. Jednak nie jest zawistny i nie pragnie nikomu zniszczyć życia. Wie jacy są jego współpracownicy i woli trzymać się od nich z daleka. Okazuje się jednak, że to nie dotyczy Maise, bo z nią pragnie spędzać więcej czasu. Gorące dochodzenie to cudowny romans, który rozpoczął się w cudownej świątecznej atmosferze. Myślę, że w święta przeczytam go po raz kolejny.

 Za książkę gorąco dziękuję Wydawnictwu Kobiece.

Moja ocena:
10/10

6 komentarzy:

  1. Zazwyczaj nie czytam romansów, ale w święta czemu nie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie jestem przekonana, ale cieszę się, że tobie się podobała.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawiłaś mnie tą ksiażką. Skoro chcesz ja przeczytać kolejny raz to faktycznie musi być dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, że aż taka dobra ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. W tym roku raczej już nie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń