Zrodzony ze srebra

Tytuł: Zrodzony ze srebra
Tytuł oryginału: Silver Borne
Cykl: Mercedes Thompson (5)
Autor: Patricia Briggs
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 388
Wydawnictwo: Fabryka Słów

"Może nie dam rady cię z tego wyciągnąć, staruszku - powiedział Adam, kładąc się i zamykając oczy - ale przynajmniej kupię nam trochę czasu, żeby cię kopnąć w zadek na tyle mocno, że przestaniesz marudzić o jutrze i zaczniesz myśleć, jak bardzo boli cię tyłek."

Mercedes ma niezwykły talent do pakowania się w kłopoty, nawet kiedy tego nie chce, bo wtedy to kłopoty same ją znajdują. Mercy jest posiadaczką książki, która należy do nieludzi. Ostatnio księga jej pomogła, teraz tylko przysporzy jej problemów. Królowa Wróżek pragnie ją mieć i nie zawaha się, żeby ją zdobyć. Zmiennokształtna a także jej bliscy staną w obliczu śmiertelnego zagrożenia.

  

"Od tego są właśnie przyjaciele. Podnoszą cię, kiedy upadasz, i w razie potrzeby kopią w zadek." 

W życiu Mercedes nie brakuje przygód. Samuel ma depresję i chce popełnić samobójstwo. Dziewczyna stara się z całych sił mu pomóc. Na dodatek musi borykać się ze skutkami swojej więzi z Adamem, której nie akceptuje część stada. A jakby tego było mało to wciąż zmaga się z lękami po niedawnym bardzo przykrym wydarzeniu. Ktoś także czyha na jej życie, a ukochany rzuca się w płomienie, żeby ją uratować. Nic dziwnego, że Mercy ma pełne ręce roboty. Musi ocalić przyjaciół, zapanować nad stadem i udać się do magicznej krainy, by przeprowadzić z tajemniczą istotą negocjacje.

  

"- Nie przejmujesz się poślubieniem wilkołaka, który ma nastoletnią córkę i rozpadające się stado, a przeraża cię własna matka?" 

Wiecie dobrze jak uwielbiam Mercy. Każda historia z jej udziałem niesamowicie mnie wciąga. Zaczynam czytać pierwsze słowa i już znajduję się w zupełnie innym świecie. W świecie Mercy, pełnym wilkołaków, niezwykłych istot, magii i niebezpieczeństwa. Uwielbiam powieści wychodzące spod pióra autorki. Są pełne brawury, napięcia, czasami grozy i z dużą dawką humoru, a także przepięknym uczuciem czającym się w tle. To doskonałe połączenie, by stworzyć coś tak cudownego.

Moja ocena:

10/10